W Niedzielę Wielkanocną siedmiu zamachowców samobójców wysadziło się, niemal jednocześnie, w trzech kościołach katolickich w różnych miastach i w trzech hotelach w Kolombo. Premier Ranil Wickremesinghe poinformował dziś, że planowano też atak na czwarty hotel, ale coś terrorystom nie wyszło.
Kraj pogrążony jest w szoku i żałobie. We wtorek odbywały się pogrzeby ofiar. Większość to obywatele Sri Lanki, potwierdzono też śmierć 38 obcokrajowców.
Wszystkie komentarze
To co rząd Sri Lanki wygaduje o zemście jest raczej dowodem na to że nic nie widzą. Równie dobrze mogli palnąć coś w rodzaju, że powodem było to, że w kościołach kazanie im się nie spodobało, a w hotelach - nieprofesjonalna obsługa.
Państwo Islamskie przyznaję się do wszystkiego.