Gdy w środę w południe duński sędzia Vagn Joensen ogłaszał, że Radovan Karadżić spędzi w więzieniu resztę swojego życia, na sali w Hadze zapanowała euforia. – Biorąc pod uwagę ciężar zgromadzonego materiału, poprzedni wyrok dla oskarżonego jest zbyt łagodny – mówił Joensen.
W 2016 r. Karadżić został skazany na 40 lat więzienia. Przywódca bośniackich Serbów był sądzony za kierowanie ludobójstwem podczas wojny w Bośni i Hercegowinie w latach 1992-95.
Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze uznał również Karadżicia za winnego ataku na targowisko w Sarajewie w 1994 r. Serbowie ostrzelali wtedy cywili, zabijając 113 osób. Jednak za najcięższą zbrodnię uznał polityczne kierowanie ludobójstwem w Srebrenicy latem 1995 r. Z rąk Serbów zginęło wówczas 8 tys. chłopców i mężczyzn, którzy zostali odseparowani od swoich rodzin przy nieświadomej pomocy wojsk ONZ. Ta zbrodnia uchodzi za największe ludobójstwo w Europie po II wojnie światowej.
Wszystkie komentarze
A gdzie wyroki dla Tniego Blaira, Billa Clintona, Margaret Albright ?
No to bez kozery, dla Putina, Orbana, Kaczyńskiego, Erdogana i kilku innych z kur wieli.
A coż oni mają wspólnego z wojną w Jugosławii ? Przestań pić !
Przestań brać rosyjskie ruble.
Za co chcesz ich skazac? Ja mam do nich tylko za jedna sprawe pretensje: ze tak dlugo ociagali sie z przyjebaniem Serbskim zwierzetom olowiem w leb. 44 miesiace Sarajewa!!! Tam Serbscy bandyci po miesiacu powinni zostac zrownani z ziemia!