W mediach dużo się mówi o możliwości przywrócenia stanu wyjątkowego ogłoszonego po zamachach terrorystycznych w 2015 r. Pozwoliłoby to m.in. na zwolnienie znacznej liczby policjantów z obowiązku stałego chronienia budynków publicznych. W stanie wyjątkowym może to robić wojsko, a policja mogłaby zasilić szeregi sił porządkowych próbujących poradzić sobie z chuliganami. Sobotnie wydarzenia w Paryżu pokazały, że te szeregi są za małe.
W Pałacu Elizejskim zebrali się w niedzielę m.in.: prezydent, premier, minister spraw wewnętrznych i sekretarz stanu w MSW. Nie ogłoszono żadnego komunikatu, nic nie przeciekło do mediów. Macron zapowiedział, że nie zabierze głosu. Nie wiadomo więc, co szykują władze, by poradzić sobie z ruchem „żółtych kamizelek”.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Czyli co, władza ma sobie wybrać inne społeczeństwo?
We Francji tak jak i w każdym innym kraju są grupy społeczne o różnym poziomie zamożności. Sprawdź kto najbardziej ucierpi na tej zmianie. Czyj budżet domowy zostanie poprzez ten podatek dotknięty w największym stopniu.
Dziwne że Macron znosi opodatkowanie najbogatszych (np. podatek od fortuny) a koszty przerzuca na ubogich (wzrost akcyzy).
Przypominam że po manifestacjach w maju '68 Francuzi uzyskali podwyżkę płacy minimalnej o 37%, dodatkowe urlopy i dni wolne od pracy, zmniejszenie nierówności w płacach kobiet i mężczyzn i wiele innych przywilejów.
Oni wiedzą co robią.
Widać wyraźnie, dokąd prowadzi i wcale nie chcę na to patrzeć. Trzeba przeciwdziałać tu i teraz, nie ma na co czekać. Jest to najważniejsze wyzwanie, w które powinny zostać zaangażowane wszystkie instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa oraz profesjonaliści. Inaczej nie będzie czego zbierać - to jest wojna!
Poglądy polityczne nie mają tu nic do rzeczy. Instytucje mają teraz skuteczne metody na wywoływanie niezadowolenia społecznego, patrz Brexit i Trump, co zostało udowodnione.
Armie botów mogą bardzo intensywnie wpływać na rozkład sił na świecie, bo świetnie radzą sobie z określaniem preferencji i umożliwiają zastosowanie statystyki do osiągania celów. Musimy to zauważyć, bo tylko dzięki temu możemy spróbować opracować skuteczną obronę!
To jest też przestroga dla Polski i tego co może nas czekać jeśli wygra następne wybory PO, które nie wyciągnęło żadnych wniosków ze swojej porażki. Jeśli PO wygra i nie przesunie się do centrum, nie zacznie wdrażać jakichś programów społecznych (a jest to mało prawdopodobne, bo przecież za finanse ma odpowiadać Rzońca, wychowanek Balcerowicza), tylko nadal będzie stosować politykę neoliberalną, to u nas skończy się podobnie jak we Francji. Albo będziemy mieli za 5lat powrót PiSu, ale w wersji z większością konstytucyjną i z ogromnym pozwoleniem ludzi, by rządzili jak chcą, albo będziemy mieć jakąś skrajną prawicę, na tle której Kaczyński będzie nam się jawił jako miły starszy pan.
Tak więc wybierajcie drodzy liberałowie, bo to u was jest klucz. Lewica jest za słaba i nie ma szans na nic. To liberałowie zdecydują. Jeśli nic nie zmienią, dalej będzie się liczyć tylko wielki biznes, neoliberalizm, to źle się to dla nas wszystkich skończy. Jeśli zdecydują o jakieś korekcie, założą kaganiec kapitalizmowi, to może jeszcze jest jakaś nadzieja.
"kim tak naprawdę jest Macron i jaki ma pomysł na zmianny" _ niezmiernie ciekawe, ruch Macrona opracowywał miesiącami program, który jest publiczny, Macron dawał tasiemcowe wywiady, o dzis realizuje ten program...
może warto zapoznać się z tematem przed bazgranie, choć to pewnie jest oszukiwanie, nie ma to jak twórcza intuicja ignoranta.
Przecież to co się dzieje jest oczywiste. To się wszędzie powtarza.
Francuska prowincja straciła tą ekonomiczną wolność (pewność jutra, swobodę ekonomiczną) i wygra ten który jej to przywróci. Jak się ma wolność ekonomiczną to dopiero można myśleć o ratowaniu świata od smogu, ocieplenia itd. Jak tracisz wolność ekonomiczną (pewność jutra) to masz gdzieś wszystko inne.
Tu nie chodzi o partie polityczne i kryterium modelu władzy czy lewica czy prawica czy kosmici a o proste ludzkie mechanizmy egzystencjalne: czy w kolejnym miesiącu, roku będę miał za co utrzymać rodzinę. A partie próbują się pod ten protest podczepić i dokleić łatkę inną niż ekonomiczną.
Macron jest jednym z polityków najbardziej znienawidzonych przez Putina, a na wschodzie się teraz coś zbiera.
W rzetelnych mediach można znaleźć zdjęcia manifestantów trzymających flagi np. z komunistycznym zbrodniarzem, Che Guevarą, a p. Moszyński sam wskazuje, ża atakowano symbole kapitalizmu.
Nacjonalizm podąża zatem krętymi ścieżkami...
Gdyby nie ten Nacjonalizm, mówił byś dziś po Niemiecku.
bo przez Gaz.Wyb. przemawia komunistyczna "prawda etapu" i tolerancja wybiórcza
Ależ ja mówię po niemiecku ;)
Prawda czasu, prawda ekranu. Prawda...