Za wcześnie na radość, że w Europie i USA jest mniej zamachów. Choć służby nauczyły się skuteczniej im zapobiegać, terroryści nadal planują dziesiątki ataków.

– Trudno zaprzeczyć, że to absolutnie dramatyczny spadek – dowodzi w rozmowie z „New York Timesem” Lorenzo Vidino, szef programu ds. ekstremizmu na Uniwersytecie Waszyngtona. Ekspert cieszy się, bo liczba zamachów przeprowadzanych przez terrorystów z Państwa Islamskiego na Zachodzie w ostatnich miesiącach wyraźnie zmalała. Choć jeszcze niedawno rosła w zastraszającym tempie – w 2015 r. w Europie i USA zaatakowali 15 razy, rok później 22, a w ubiegłym roku aż 27 – to w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2018 r. zamachy udały im się tylko cztery razy.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Agent FBA?
    "Federation of British Artists"? Wow!

    (No chyba, że to Johnny English, wtedy nie mam pytań)
    już oceniałe(a)ś
    3
    0