Dziewczęta - sieroty, uciekinierki z domów, bezdomne albo ofiary handlu ludźmi - były tam traktowane gorzej niż niewolnice. Wiele skarżyło się na przemoc i wykorzystywanie seksualne.

Zaczęło się od raportu instytutu badawczego TISS (finansowanego przez producenta samochodów Tata) dotyczącego warunków w przytułkach Biharu – stumilionowego stanu w północnych Indiach, jednego z najbiedniejszych regionów kraju. Badacze odwiedzili ponad setkę placówek opiekuńczych, w większości dla dzieci. Najgorsze warunki znaleźli w domu dla dziewcząt w Muzaffarpurze.

Raport mówił, że dziewczęta – sieroty, uciekinierki z domów, bezdomne albo ofiary handlu ludźmi – żyją tam niemal jak w więzieniu. Są zamknięte w pokojach, które mogą opuszczać tylko na posiłki. Wiele skarżyło się na przemoc i wykorzystywanie seksualne.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Co za wspaniały kraj do medytacji i duchowych wędrówek, te Indie...
    @Pawel Bienkowski
    Tu nie chodzi o kraj. Przestępstwa i nadużycia są wszędzie. Czy chciałbym Pan, żeby świat oceniał Polskę tylko przez pryzmat siostry Bernadetty, szerzącej się plagi egzorcyzmów, które są w istocie torturami, albo skandali pedofilskich, którym w Polsce prawie nikt nie chce przeciwdziałać ani karać winnych?

    Postrzeganie świata przez pryzmat krajów i narodów to nieszczęście tego świata. Indie to miliard ludzi, naprawdę oni wszyscy nie są odpowiedzialni za przestępstwa jednego kombinatora. A pozytywne w tym wszystkim jest, że prywatny koncern Tata zajął się sprawą, że poleciały stołki i przestępcy zostali aresztowani, a teraz władze przeprowadzą kontrole w całym kraju. To są naprawdę bardzo wysokie standardy reagowania na taką sytuację.

    Dzieci z domów dziecka na wyspie Jersey, które służyły za niewolników seksualnych brytyjskiej elity, nie miały tyle szczęścia. Tam nikt się nimi nie zajął, a sprawcy nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności. Nadal są wolni i cieszą się przywilejami. Czy to oznacza, że Indie są bardziej cywilizowane od UK?
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Co za masakra
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    Pakistan, Indie, Bangladesz, Mijanma - czasami mam wrażenie, że odkąd Matka Boska rozgościła się na Jasnej Grze, resztę świata ma w nosie.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Rapist nation
    @fb1000'
    W zasadzie każdy naród można tak określić.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @demeter
    W zasadzie masz racje.

    Różnica polega na tym, że nigdzie indziej na świecie gwałt nie spotyka się z tak powechną akceptacją społeczeństwa.

    To co w kwesti gwałtów odbywa się w Indiach przechodzi wszelkie ludzkie pojęcie. To co dochodzi do naszej świadomości (mediów) to sam czubek góry lodowej.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Tak, Indie to wspanialy kraj! Ludzie tam chodza z miotelkami których uzywaja do zamiatania chodników przed soba, zeby bron boze nie nadepnac na jakiegos robaczka.
    A pare lat temu widzialem reportaz o Indiach, z kt wynikalo ze policjanci na jakims komisariacie torturowali aresztowanych wydlubujac im oczy…
    @witowita
    Nasi gwałcili, ale jeszcze wszystko przed nami.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1