Organizacja Państw Amerykańskich oskarża wenezuelskie władze - wraz z prezydentem Nicolasem Maduro - o zbrodnie przeciw ludzkości.

W piątek i sobotę wenezuelski reżim w dwóch „transzach” uwolnił (ale nie uniewinnił) 80 więźniów przetrzymywanych od kilku lat bez procesu. W mediach ogłaszał, że to wielkoduszny gest wobec wrogów ojczyzny, których aresztowano w ciągu trzech ostatnich lat za knucie spisków i zamachów przeciw rządowi. Jednak według organizacji Penal Forum śledzącej prześladowania przeciwników władzy tylko połowa uwolnionych to więźniowie polityczni (ich łączna liczba w Wenezueli wciąż przekracza 300).

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Łukasz Grzymisławski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Dziwny ruch z punktu widzenia Maduro. To wzmacnia opozycję. I dobrze.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Na szczęście tacy obrońcy praw człowieka jak USA, trzymają legalnie więźniów, w legalnym więzieniu w Guantanamo. Wszyscy po sprawiedliwym procesie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0