W połowie lutego 19-letni Nikolas Cruz strzelał do swoich kolegów i koleżanek ze szkoły z karabinu AR-15 w Parkland na Florydzie. Oskarżony jest o 17 morderstw a także 17 usiłowań zabójstwa. Prokuratura dodaje, że Cruz był świadomy swoich czynów, wykazał się również szczególnym okrucieństwem.
„Zabójstwo zostało popełnione z zimną krwią i wyrachowaniem, w sposób z góry zaplanowany, bez żadnego pretekstu czy próby moralnego lub prawnego uzasadnienia” – pisze prokuratura w akcie oskarżenia.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Widać prościej skazać, niż zmienić zasady posiadania broni.
No to co, to teraz mają sie z nim cackać? Resocjalizować? Grzecznie namawiać do poprawy, zalu i skruchy? Niech chociaz jedną rzecz zrobią porządnie!
Czyli wedlug ciebie wybor jest tylko miedzy kara smierci, a "cackaniem"? Powaznie, az tak ograniczony jestes? Podziwiam.
@elamar - to z tego, że wyeliminują groźnego psychopatę. Niby dlaczego reszta obywateli miałaby utrzymywać kogoś, kto chce zabijać innych?
Bo wierzymy, że reszta obywateli jest lepsza niż on.
Ciężko mi uwierzyć, aby osoba zdrowa psychicznie, bez żadnego powodu
zachowała się w taki sposób.
Każdy, kto morduje innego człowieka ma coś nie w porządku z , nazwijmy to górnolotnie, systemem wartości, ale istotne jest to, czy wie, co robi, czy odróżnia dobro od zła. Chory psychicznie człowiek najczęściej tego nie wie, ale socjopata to i owszem, potrafi nawet z lubością planować swoje zbrodnie. Tak było i w tym przypadku. Najgorsze jest to, że socjopaty nie da się zrozumieć, bo żyje niejako OBOK naszego świata. Inna rzecz, to brak reakcji policji na zgłaszane wcześniej sygnały ...
Ten jest idiotą a nie socjopatą.
Breivik to socjopata.
Może i tak być. Ujęłam problem ogólnie.
On nie jest zdrowy psychicznie. Na podstawie wyrywkowych informacji trudno stwierdzić, co z nim jest nie tak: może być psychopata, może schizofrenik, może autystyk, może przeżył jakieś osobiste piekiełko zgotowane przez najbliższych. Na pewno niedojrzały emocjonalnie i nie potrafiący kierować emocjami. Ale raczej nie jest to osoba zdrowa, no i zawsze jest jakiś powód.
Szczególnie wstrętnych przestępców powinni trzymać w izolatce przez resztę życia.
Może to by odstraszyło następnych.
Historia kryminalistyki wskazuje, że NIC nie jest w stanie odstraszyć zbrodniarzy. Jestem przeciwko karze śmierci, ale czasem przychodzi mi do głowy paskudna myśl, że fizyczna eliminacja szczególnie odrażających zbrodniarzy to właściwie zabieg sanitarny, jak dezynsekcja, dezynfekcja i deratyzacja.
Żaden przestępca przed popełnieniem czynu zabronionego nie bierze pod uwagę, że będzie złapany. Gdyby taka możliwość rodziła jego obawy, to prawdopodobnie nikt by nie popełniał przestępstw, a i wykroczeń byłoby znacznie mniej.
Kara powinna być przede wszystkim nieunikniona.