Specjalny prokurator Robert Mueller prowadzi śledztwo w sprawie ingerencji Rosji w amerykańskie wybory. Zarzuty, które postawił byłym doradcom prezydenta Donalda Trumpa, dotyczą licznych przestępstw podatkowych i defraudacji. To kolejne oskarżenia pod ich adresem. W październiku zostali już oskarżeni o pranie brudnych pieniędzy.
Manafort od marca do sierpnia 2016 r. szefował kampanii wyborczej Trumpa, Gates był członkiem sztabu wyborczego obecnego prezydenta. Akt oskarżenia przeciwko nim jest długi i dotyczy działań z czasów sprzed kampanii. Wiąże się z ich kontaktami z prorosyjskimi politykami na Ukrainie w latach 2006-15. 12 zarzutów obejmuje: pranie brudnych pieniędzy, składanie fałszywych zeznań, niezgłoszenie działalności na rzecz obcych rządów i spiskowanie przeciwko państwu.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Spokojnie. Trump może przetrwa. Ale jak kolejne sądy stanowe i w końcu US Supreme Court uwalą jako niekonstytucyjne manipulowanie granicami okręgów wyborczych pod własny elektorat, to Repsi mogą nie zobaczyć większości w Kongresie przez następne pół wieku.
Tego najważniejszego zarzutu, dla którego został powołany jakoś nie może nikomu postawić.
Ciekawe co teraz piszą amerykańskie media, które rozpętały tą mistyfikację?
to samo co ty tylko odwrotnie.
> Tego najważniejszego zarzutu, dla którego został
> powołany jakoś nie może nikomu postawić.
Al Capone też poszedł siedzieć nie za gangsterkę, tylko za podatki.
"które rozpętały tą mistyfikację" taaaaak.... za ta mistyfikacje Manford ryzykuje wiele lat za kratkami..... nawet bez sformulowanych najwazniejszych zazutow, ale to przyjdzie... cierpliwosci Pawlink....