Do takiego wniosku doszli amerykańscy eksperci, a ujawnił to "New York Times". - Za długo lekceważyliśmy Koreańczyków z Północy. Stają się samowystarczalni w kluczowych dla zbrojeń obszarach - uważają analitycy w USA.

Fabryka w mieście Hamhung nie zwracała do tej pory niczyjej uwagi. Do czasu, gdy zespół specjalistów z Vermontu odkrył, że Koreańczycy produkują w niej UDMH – paliwo do rakiet międzykontynentalnych. Takich jak ta, którą reżim chce uzbroić w ładunek jądrowy.

Do tej pory część ekspertów uważała, że Korea Północna sprowadza paliwo z Chin czy Rosji. Wynikało z tego, że wystarczy wywrzeć na te kraje presję, by przerwać dostawy i w ten sposób sparaliżować program balistyczny reżimu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    W fabryce maszyn do szycia pracownica wybierała się na emeryturę. Dyrektor uznał, że za wieloletnią pracę może sobie wybrać chce z zakładu jako prezent. Pracownica poprosiła o maszynę do szycia. Dyrektor zdziwiony: tyle lat pani tu pracowała i nie wyniosła sobie jej w częściach do domu. Oj wynosiłam, a jakże. Ale com w domu złożyła to mi karabin wychodził. :-)
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Kim głaszcze nasze jabłka. Z Lubelszczyzny - poznaję.
    A tamci notują, jak Kim zachwala nasze jabłka. Z naszej Lubelszczyzny oczywiście.
    @bkiton
    Nie zgadzam się. Na moje oko, te głaskane są spod Grójca.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0