Farhad Nourie, dziesięcioletni afgański uchodźca mieszkający w obozie pod Belgradem, przekazał ciężko choremu serbskiemu sześciolatkowi pieniądze zebrane na wystawie swoich rysunków i obrazów. W dowód uznania prezydent Serbii zaproponował całej rodzinie obywatelstwo.

– Wiem, że chcecie jechać do Szwajcarii, ale jeśli zdecydujecie się u nas zostać, od ręki przyznamy wam obywatelstwo – powiedział prezydent Aleksandar Vucić na spotkaniu z pięcioosobową rodziną Nourie. – A rodzicom pomożemy znaleźć pracę.

Dwa lata temu Farhad, jego dwaj młodsi bracia i rodzice uciekli z Afganistanu. Przez Iran, Turcję i Grecję dotarli na Bałkany. Od ośmiu miesięcy żyją na przedmieściach Belgradu, w ośrodku dla uchodźców Krnjaca.

„Mały Picasso” lubi rysować portrety

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Łukasz Grzymisławski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Miło przeczytać, że gdzieś tam są ludzie z odrobiną empatii, nie jak tutaj
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Jakimże ludźmi jesteście polscy katolicy?
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Ma chłopak talent i ma wielkie serce - w przeciwieństwie do naszego rządu i wielu obywateli naszego pseudo-katolickiego kraju.
    @orkan
    Polska nie jest pseudo_katolicka. Polska jest katolicka, mozna doprecyzowac; rydzykowo_wojtylowo_katolicka, na Boga, Jezusa nie ma tam czasu ani miejsca. To maryjna sekta.

    Serbie natomiast zamieszkuje tylko 5% katolikow, i przy okolo 7 mln. mieszkancow przyjela na stale kilkanacie osob.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0