Do wypadku polskiego autobusu doszło we wtorek rano w rejonie miasta Mali Idos położonego w północnej Serbii. Jadący na trasie Subotica – Nowy Sad pojazd wypadł z drogi i przewrócił się. Jechało nim ponad 50 osób, w tym 27 dzieci w wieku 13-16 lat.
– Najprawdopodobniej przyczyną wypadku mogły być rozsypane ostre przedmioty na jezdni – informowała TVN 24 Anna Białek, przedstawicielka biura podróży z Poznania, które było organizatorem wyjazdu. Jak podkreślała, dwuletni pojazd miał wszystkie badania i certyfikaty, a prowadził go doświadczony kierowca. – Wykluczamy jakąś wadę czy usterkę, bo przed wyjazdem z Grecji był sprawdzany – mówiła Białek.
Wszystkie komentarze