Na indeksie znalazły się popularne wśród Ujgurów imiona: Koran, Imam, Hadż czy Dżihad – podała ujgurska sekcja Radia Wolna Azja (jest finansowana przez amerykański Kongres i ma siedzibę w Waszyngtonie). Podstawą zakazu jest zarządzenie władz o „zasadach nadawania imion w przypadku mniejszości etnicznych”.
Dziennikarz radia, który zadzwonił na policję w Urumczi, stolicy Sinkiangu, przedstawiając się jako petent, został uprzedzony, że z imieniem z indeksu nie będzie można dostać rodzinnej książeczki hukou, która uprawnia m.in. do darmowej edukacji. „Urzędnicy zostali przeszkoleni” – mówił policjant. Jeśli tylko imię skojarzy im się ze świętą wojną czy separatyzmem, to mogą się na nie nie zgodzić.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
A Tybet?