Jak każe stara chińska tradycja, Chińczycy odstraszają tego dnia hukiem złe duchy. Nie powstrzymują ich zakazy urzędowe ani ostrzeżenia w mediach.
W sobotę pekiński urząd ochrony środowiska poinformował, że poziom stężenia szkodliwych mikrocząsteczek o średnicy 2,5 mikrometra osiągnął najwyższy poziom od pięciu lat. Nie pomogła ogłoszona w 2014 r. przez Pekin wojna przeciwko zanieczyszczeniom, na którą państwo przeznacza znaczne fundusze. „Zielona rewolucja” ma powstrzymać katastrofę środowiska, efekt trzech dekad turboładowanego wzrostu kosztem przyrody. Od czasu jej rozpoczęcia Pekin zamknął lub przeniósł do innych prowincji setki szczególnie trujących fabryk i ciepłowni węglowych, zaczął karać trucicieli, a nawet powołał do życia specjalną policję antysmogową.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze