Przyjęta w środę rezolucja (za było 510 deputowanych, przeciw - 160, od głosu wstrzymało się - 29) w sprawie sytuacji w Polsce to efekt kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego. "Paraliż TK zagraża demokracji, prawom podstawowym i praworządności w Polsce" - czytamy w popartym przez znaczącą większość eurodeputowanych dokumencie.
- Partie i grupy proeuropejskie reprezentują 80 proc. mieszkańców UE. Natomiast PiS znalazł się w towarzystwie partii antyeuropejskich, w mniejszości - komentował tuż po głosowaniu europoseł z ramienia PO Janusz Lewandowski. - Ale jeszcze gorsze jest towarzystwo, dlatego że w tym towarzystwie kryją się partie faszyzujące, zadeklarowani przyjaciele Putina. Polska naprawdę powinna wystrzegać się takich sojuszników.
Wszystkie komentarze