Świat usłyszał o Chelsea Manning, gdy nosiła jeszcze imię Bradley i była szeregowcem armii USA. Po wyroku skazującym przyjęła jednak imię żeńskie, ogłaszając, że od zawsze czuła się kobietą. W 2013 r. amerykański sąd wojskowy skazał Manning na 35 lat więzienia za ujawnienie tajnych raportów amerykańskiej armii i dyplomacji. Ujawnił je demaskatorski serwis Wikileaks. Amerykanka powinna wyjść z więzienia przed 60. urodzinami, ale postanowiła nie czekać.
"W ubiegłym tygodniu Chelsea podjęła decyzję o zakończeniu swojego życia. Próba samobójcza zakończyła się niepowodzeniem" - poinformowali w poniedziałek w oświadczeniu prawnicy Amerykanki. Informacje o próbie samobójczej pojawiały się już wcześniej, ale prawnicy nie byli w stanie ich potwierdzić. Z więzienia otrzymali jedynie informację, że Manning trafiła do szpitala.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze