Nie sądzę, by Polska szła ku dyktaturze. Ale w europejskiej wspólnocie wartości obowiązują wszystkich - mówi Christian Kern, kanclerz Austrii.

BARTOSZ T. WIELIŃSKI: Rok temu kryzys migracyjny sięgnął apogeum. Przez Austrię do Niemiec przeszedł milion uchodźców, tysiące u was zostały. Kanclerz Niemiec Angela Merkel popełniła błąd, decydując, by Niemcy ich przyjęli?

CHRISTIAN KERN: Skala migracji zaskoczyła nas wszystkich, a podjęte decyzje trzeba oceniać w kontekście tamtych wydarzeń. Wówczas działanie Merkel było uzasadnione. Gdy jednak dziś patrzy się, ile wysiłku kanclerz wkłada w porozumienie z Turcją [na mocy którego Ankara ma powstrzymać nielegalną migrację do Europy], jasno widać, że chce wdrożyć inne rozwiązanie problemu. Nie chcę sobie nawet wyobrażać, co się stanie, gdy porozumienie z Turcją nie wypali.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Pan Kanclerz ma rację w tym, że z populistami trzeba walczyć prostymi, nośnymi hasłami, które mogą trafiać do ludu. Jasne, że świat jest skomplikowany i nie ma prostych odpowiedzi ale o tym elity mogą dyskutować w swoim gronie. Po to żeby przeciwstawić się populistom powinny one produkować proste, atrakcyjne dla ludu narracje. Lud jest teraz królem i trzeba o jego poparcie walczyć aktywnie.
    już oceniałe(a)ś
    9
    9
    @asperamanka A dla mnie jest niezrozumiałe, jak oni mogą w tych krajach zachodnich tolerować nas Polaków? Wszak my jesteśmy ludźmi o mentalności bardziej bioałoruskiej niż francuskiej. Ciągle bliżej nam "za stodołę" niż do płatnej toalety, nawet gdy jeździmy czrwonym Ferrari i rżniemy magnata. Jeśli piwo, to z zapauchy w autobysia, tramwaju albo pociącu. Tylko raz Pan, który usiadł obok mnie w autobusie zapytał czy mi to będzie przeszkadzać, gdy odpowiedziałwm, że tak, to to uszanował. A poza tym były setki razy idące w tysiące.Że nie wiem czypolicjant by odważył się zwrócić uwagę.
    już oceniałe(a)ś
    9
    12
    Austria pod wieloma względami przypomina Bawarię - najbardziej konserwatywny kraj Niemiec. Nie rozliczyła się z latami 1938-1945.
    już oceniałe(a)ś
    6
    13
    Kern to dojrzały polityk reprezentujący wartości zachodniej demokracji. Słuchając takich politykow właśnie w mediach narodowych całkowicie niezależnych od wszelkich partii widać jaskrawa różnice w percepcji co jest ważne dla przyszłości i kraju i Europy w porównaniu z Polska. W Polsce brakuje takich ludzi ale byliśmy na jeszcze długiej ale w dobrym kierunku drodze do takiego poziomu. PiS gwałtownie zawrócił nas z tej drogi budowania państwa obywatelskiego. Dla Austrii ostatnie wybory prezydenta skończyły się dzwonkiem alarmowym, ze należy stale walczyć o podstawowe wartości a natychmiastowa reakcja partii rządzącej w postaci całkowitej przebudowy rządu jest świadectwem dojrzałości, na które nie było stać PO nawet po przegraniu Komorowskiego.
    już oceniałe(a)ś
    12
    21