W sobotnim wieczornym meczu na Euro 2016 w Marsylii Anglicy zremisowali z Rosjanami 1:1. Wynik osiągnięty przez ich kibiców robi znacznie większe wrażenie: 35 rannych (w tym 3 ciężko, 1 w stanie krytycznym) i 8 aresztowanych.

Euro 2016 - specjalny serwis

Wyniki te osiągnięto, zanim jeszcze piłkarze weszli na boisko. Starcia kilkuset chuliganów angielskich, rosyjskich i francuskich, uzbrojonych przeważnie w krzesła z pobliskich kawiarni, trwały w Starym Porcie w Marsylii od godziny 16 do 18. Policja musiała użyć gazów łzawiących i armatek wodnych. 50-letni Brytyjczyk, prawdopodobnie uderzony metalowym prętem w głowę, walczy w szpitalu o życie. W mieście bardzo się obawiano nocy po meczu, ale zapadł wynik remisowy, co widocznie odebrało obu stronom motywację. Gdyby ktoś wygrał, to co innego - wtedy kibice zwycięzców powinni by dostać odwetowe lanie.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Rzymianie ,mieli swoje Colloseum i wielkie imperium.Za głupoty nie pozwalali przelawać krwi.
    już oceniałe(a)ś
    1
    4