W ostatnich dniach Rosjanie nieprzerwanie bombardują z powietrza okolice Aleppo, niegdyś największego miasta Syrii, centrum przemysłowego i finansowego kraju, które po części wciąż kontrolują siły opozycyjne wobec reżimu Baszara al-Asada. Tysiące ludzi ratują się ucieczką ku tureckiej granicy. Nie wiadomo, czy uda się wprowadzić w życie niedawne porozumienie z Monachium o wstrzymaniu w ciągu tygodnia działań zbrojnych.
W marcu minie pięć lat od wybuchu konfliktu, który doprowadził do śmierci 470 tys. osób, a z ponad 10 mln (połowa mieszkańców kraju) uczynił uchodźców. Wydaje się, że w tle tych dramatycznych wydarzeń wyraźnie zaznacza swą obecność sektor paliwowy. Bowiem Damaszek pod rządami Asada - lub właśnie w stanie wojny - skutecznie hamuje rozwój gazociągów zmierzających w stronę Europy z Kataru czy Iranu. Jest to po myśli Rosji...
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze