Średnia oficjalna płaca w Rosji wkrótce skurczy się o 12-15 proc., ale obywatele nie zbiednieją. Zabieg jest biurokratyczną sztuczką, dzięki której Władimir Putin wywiąże się z obietnicy, której nie spełnił - tłumaczą media.

Alarm w sprawie płacowego szwindlu podniósł, co dziwne, Michaił Szmakow, przewodniczący kieszonkowej i zawsze potakującej Kremlowi Federacji Niezależnych Związków Zawodowych. Rozzłościła go zapowiedź Aleksandra Surinowa, szefa Federalnej Służby Statystyki Państwowej, że wkrótce w Rosji zmieni się system wyliczania średniej płacy.

Dziś statystycy, określając jej wysokość, biorą pod uwagę tylko legalne, oficjalne wynagrodzenia. I póki nie rozpoczął się kryzys, obrazek średniej krajowej wychodził im ładny, krzywa rosła, w tłustym jeszcze 2013 roku dochodząc do poziomu 960 dol. miesięcznie. Dziś to już znacznie mniej, bo po oficjalnym kursie 480 dol. A wkrótce będzie jeszcze mniej.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Łukasz Grzymisławski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Statystyka rosyjska,statystuje kradziezy.
    już oceniałe(a)ś
    74
    5
    "Główny statystyk Federacji Rosyjskiej, jak donoszą media, na naradzie rządowej tydzień temu obiecał, że jego ludzie, wyliczając średnią, będą uwzględniać także płace w szarej strefie." ============================ Cóż, powiedzenie: "There are lies, damned lies and statistics." wymyślił nie Rosjanin, tylko Mark Twain, a Rosji je jedynie twórczo rozwijają. Nie są jedyni. W UE się ściemnia w statystykach, do PKB doliczając "szarą strefę" w postaci dochodów z prostytucji czy hazardu, tego nielegalnego też. W USA fałszuje się statystyki inflacji i wzrostu manipulując koszykiem i stosując tak zwane "zamienniki", "wartość hedonistyczną", czy "ekwiwalent czynszu". W Polsce podaje się średnie wynagrodzenie "w sektorze przedsiębiorstw", czyli w przedsiębiorstwach zatrudniających ponad 9 osób, i w konsekwencji poza ta statystyką pozostaje prawie połowa ludności aktywnej zawodowo - samozatrudnieni, pracujący na śmieciówkach, pracownicy małych firemek, itp., których uwzględnienie znacząco zaniżyłoby średnią. Tak można ciągnąć. ;-)
    @asperamanka O, bardzo niepolityczna w czerskiej gadzinówce konstatacja, zaraz cię gadzinowi konfratrzy szczekaczki Radziwinowicza, pogrobowcy cenzury z ul. Mysiej, przywołają nożyczkami do porządku. :)
    już oceniałe(a)ś
    4
    29
    cyniczne oszustwo to chyba w Rosji żadna nowość, a i w Polsce żaden rarytas
    już oceniałe(a)ś
    23
    4
    Nawet kacapy nie są tak głupie, żeby się na to nabrać.
    już oceniałe(a)ś
    21
    8
    Sprawdzajmy więc siłę państwa rosyjskiego i odporność jego ludu. Wygląda na to, że Putin kolejne pieniądze i siły spożytkuje na Syrię. A powinien na głębokie reformy wewnętrzne. Wygląda na to, że wszystko co obecnie obserwujemy to taka globalna wojna hybrydowa.
    już oceniałe(a)ś
    9
    3
    Ale o co chodzi. Tak jest wszędzie.
    już oceniałe(a)ś
    6
    2
    Kacapy to bogaty kraj, przyjeżdżają do nas na zakupy szczególnie z obwodu kaliningradzkiego, na pewno nie dlatego, że mają w sklepach puchy i brakuje im głównie żywności ;)
    @strach_sie_bac Mądralo, Niemcy też przyjeżdżają do nas na zakupy i to tysiącami codziennie.
    już oceniałe(a)ś
    9
    7
    @bendyks7 Ale mnie rozbawiłeś. Przebiłeś nawet @alakyr1 w poście powyżej. Poziom życia Niemców porównać do kacapii. Dowcip dnia.
    już oceniałe(a)ś
    13
    2
    @salsolo.4 Gdybyś miał trochę oleju w głowie, wywnioskowałbyś, że we wszystkich krajach, w strefie przygranicznej, cudzoziemcy robią zakupy w sąsiednich krajach. Nie porównywałem poziomu życia w Niemczech i Rosji, tak jak nie porównałbym poziomu życia w Niemczech i Polsce.
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    Taki sam szwindel zrobiła Unia Europejska wliczając dochody z prostytuacji i narkotyków do dochodu poszczególnych krajów. Ruscy nie odbiegają pod tym względem od normy.
    już oceniałe(a)ś
    17
    15