Ponad sto przypadków odry zanotowano w styczniu w USA. Źródło obecnej mikroepidemii zostało zlokalizowane w kalifornijskim Disneylandzie, dokąd przyjeżdżają dzieci i rodzice z całego kraju. Dlatego istnieją obawy, że zachorowań będzie więcej. Jest to spore zaskoczenie, jeśli wziąć pod uwagę, że w 2000 roku oficjalnie uznano odrę za chorobę zwalczoną w Stanach Zjednoczonych, tzn. w ciągu 12 poprzednich miesięcy nie zanotowano żadnych zachorowań na nią. Taki sukces był możliwy dzięki powszechnym szczepieniom dzieci.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze