Rosyjska polityka zagraża wszystkim trzem krajom bałtyckim. Gdy nadejdzie moment słabości, Kreml będzie potrafił go wykorzystać - mówi dr Agnia Grigas, politolożka

MACIEJ CZARNECKI: Czy republiki bałtyckie powoli przegrywają wojnę propagandową z Moskwą? Porównując ofertę telewizji nadających z Rosji i tych z Wilna, Rygi, Tallinna, można dojść do takiego wniosku...

AGNIA GRIGAS: Wojna soft power jest intensywna, a Rosja ma znaczną przewagę w zasobach. W zasadzie przymiotnik "soft" [miękki, łagodny] nie ma już racji bytu, bo polityka Kremla zakłada ciągłą wojnę informacyjną, naciski, korupcję, werbowanie grup interesów z sektora ekonomii, polityki, kultury Litwy, Łotwy i Estonii.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Do wywołania kryzysu i rozruchów na Łotwie czy w Estonii wystarczy Putinowi telewizja i kilkudziesięciu "uprzejmych ludzi" (nawet nie trzeba ich ubierać w zielone mundurki). Jeśli pretekstu nie będzie, to go Kreml stworzy. I nie trzeba wcale posuwać się do otwartego wspierania czy interwencji. Tanim kosztem doprowadzi to kryzysu decyzyjnego w UE i NATO. Wykaże nieskuteczność i nieefektywność obu struktur. Ten miecz Damoklesa wisi nad Pribałtyką. No i znowu pojawia się - który to już raz? - wniosek o konieczności zorganizowanej odpowiedzi na propagandę putlerowską, za którą stoją wszystkie praktycznie media rosyjskie z wyjątkiem resztki niezależnych. Stacja telewizyjna, która byłaby odpowiednikiem Wolnej Europy z czasów zimnej wojny, jest niezbędna, konieczna.
    @de_liryk wychodzi, że jesteś rezoner podręcznikowy:)
    już oceniałe(a)ś
    19
    8
    @moskwasadowa co by nie mowic. putek to gnoj ale dobry gracz. ci w UE moga mu buty lizac. po podeszwach. pozostaje miec nadzieje tylko, ze przewaga na 51% wystarczy jak to mawial wielki szu
    już oceniałe(a)ś
    12
    3
    @moskwasadowa Z drugiej strony, tak biorąc na logikę, może bardziej opłaca się naprawdę pozbyć tych regionów, gdzie mieszka tak duż Rosjan? Tylko oczywiście cywilizowanym sposobem, prawdziwe referendum, renegocjacja traktatów granicznych. Np. Polska, która w wyniku pożałowania godnej historii nie ma znaczących mniejszości narodowych, paradoksalnie teraz ma lepiej. Nie ma tego problemu.
    już oceniałe(a)ś
    6
    13
    @anuszka_ha3.agh.edu.pl Abstrahując od uruchomienia procesów w stylu Sudety po Monachium, to ludność tych terytoriów wcale do Rosji nie chce - przeczytaj tekst. @Piotr Dzierzawski Putin nie jest dobrym graczem, to po prostu gangster ze spluwą, stąd jego przewaga - "dobry" to on jest, bo Zachód ma boja i nie jest solidarny.
    już oceniałe(a)ś
    19
    3
    @moskwasadowa Najlepszą anty putinowską propagandą jest los mieszkanców Krymu, a teraz Doniecka i Ługańska. Myślę, że Rosjanie z Pribałtiki zastanowią się 10 razy czy warto wspierać ruchy odśrodkowe. Rosjanom z tych krajów żyje się całkiem chyba nieźle w UE i Rosję kochają, ale do niej zapewne już nie tęsknią.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Należy przyjąć jako założenie, że Rosja jest krajem wrogim i do tego dostoswać adekwatne działanie we wszystkich obszarach: militarnym, zbrojeniowym, politycznym, gospodarczym, informacyjnym, kulturalnym, naukowym, informatycznym. Rosja nie rozumie współpracy na zasadzie obopólnej korzyści. Dla niej wynik relacji musi być zyskiem/wygraną dla niej i stratą/przegraną dla drugiej strony. Wynik relacji korzystny dla obu stron uznaje za stratę dla siebie. Kraje Zachodu już dawno odrzuciły kolonializm, a Rosja właśnie w tym upatruje swojej przyszłości. Problem jest tylko taki, że niewielu w Unii Europe jskiej to dostrzega.
    @wlek Problem nie jest w Rosji, tylko w Rosji Putina.
    już oceniałe(a)ś
    2
    3
    @kosmiczny1 Rosjanie bardzo jednak kochają samego Putina i taką Rosję, jaką im wyszykował. Nie będzie Putin, to będzie Szojgu lub inny. Imperialistyczna i zaborcza Rosja to było przecież marzenie nawet takich Rosjan jak Dostojewski i Sołżenicyn. Wyjątki są, takie jak Pasternak lub Sacharów. Ale te wyjątki tylko potwierdzają regułę.
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    Polska jest naturalnym i najbliższym sojusznikiem Litwy. Nawet jeśli Litwa jak małe dziecko, zamknie oczy, to to się nie zmieni. Alternatywą jest Rosja.
    @bonaventurajankanty Jest problem. Odnoszę wrażenie, że oni wolą Rosję. I niech tak zostanie. Polska i Litwa (poprzez NATO) pozostają w sojuszu jedynie formalnie. Przypomina to trochę Grecję i Turcję w konflikcie cypryjskim.
    już oceniałe(a)ś
    3
    6
    w omówieniu Pani Ekspert zabrakło Litwy. Może dlatego, że tamtejsi Polacy - wypisz-wymaluj bogoojczyźniana prawacość - w najlepsze kolaborują z Rosjanami. A i Litwini są na tyle uparci (jak to Litwini...), żeby ten sojusz polacko-putinowski rozbić za cenę poszanowania elementów cywilizacji zachodniej (dwujęzyczne nazwy, prawo własności)
    już oceniałe(a)ś
    28
    16
    Sporym problemem jes polityka Litwy i Łotwy wobec mniejszości. Jak ona wygląda, widzimy na przykładzie polityki Litwy wobec mniejszości polskiej. Gdyby rząd polski w odwecie prowadził politykę retorsji wobec Litwy, poparła by ją znaczna cześć polskiego społeczeństwa, ktora uważa Litwinów za antropoidów, dopiero co zeszłych z drzewa. Rosjanie mają podobny pogląd na traktowanie przez rządy krajów bałtyckich ich mniejszości, i mają też władze skłonne te konflikty zaogniać. Krótko mówiąc, ekspertka ma rację. Kraje bałtyckie to jest "disaster waiting to happen". Póki rządzi ekipa Putina pytanie nie jest czy, lecz kiedy.
    @asperamanka Doskonały przykład rosyjskiej soft power. Państwa bałtyckie są same sobie winne, ponieważ nie zgadzają się na działania sił odśrodkowych w swoich państwach. Kolejnym krokiem, zupełnie logicznym z punktu widzenia "pożytecznych idiotów " będzie pomoc, jaką Putin zaoferuje swoim rodakom, obywatelom Łotwy.
    już oceniałe(a)ś
    17
    4
    @asperamanka Obstawiamy kiedy? ;)
    już oceniałe(a)ś
    8
    3
    @weather2 Zgadzam sie częściowo z #aspermanka, bo czy Polacy domagają sie czegoś więcej na Litwie niz maja Polacy pochodzenia niemieckiego w Polsce? Z Rosja jest inna sprawa, bo oni sa o wiele agresywniejsi im zależy na destabilizacji i osłabieniu np Litwy a nam tylko na poszanowaniu podstawowych praw obywatelskich m.in do pisowni polskich nazwisk. ..
    już oceniałe(a)ś
    7
    6
    @moskwasadowa Moim zdaniem zabawa zacznie się w ciągu roku. Putin testuje Zachód i na razie ma niestety sporo powodów do zadowolenia. Bo stosuje taktykę rabina i kozy, i póki co ta taktyka działa -mamy akcję w Donbasie, więc widać już, że Zachód jest skłonny odpuścić Krym w zamian za jakiś układ w sprawie wschodu Ukrainy. Jak Putin wprowadzi kozę w postaci destabilizacji państw bałtyckich, Zachód dostanie sr@czki i odpuści Ukrainę w zamian za spokój tam. Bo kraje bałtyckie są członkami NATO, ale militarnie są nie do obrony, więc Zachód odda dużo, żeby tej obrony nie musieć testować, zwłaszcza że będzie oddawał nie swoje Krótko mówiąc, Państwa Bałtyckie to naturalny następny ruch.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Wojna soft power jest intensywna, a USA ma znaczną przewagę w zasobach. W zasadzie przymiotnik "soft" [miękki, łagodny] nie ma już racji bytu, bo polityka Waszyngtonu zakłada ciągłą wojnę informacyjną, naciski, korupcję, werbowanie grup interesów z sektora ekonomii, polityki, kultury. A gdy "soft" jest nieskuteczne, bombarduje, używa Dronów, dostarcza broń albo najeżdża na niezależny kraj.
    @de_liryk Nie oceniam. Podaję fakty. Cieszę się z minusów.
    już oceniałe(a)ś
    8
    22
    @carambara uwielbiam to pieprzenie o biciu murzynów w Ameryce ...
    już oceniałe(a)ś
    21
    11
    @rosja_to_bandycki_kraj_01 Pewnie uwielbiasz też "pieprzenie" o zabiciu 3 mln. Wietnamczyków, 1 mln. Irakijczyków, 200 tys. Afgańczyków i zabijaniu niewinnych ludzi przy pomocy Dronów, Dozbrajaniu na przemian to Iraku to Iranu to terrorystów jednych, to drugich ... Gratuluję.
    już oceniałe(a)ś
    5
    3