Niemcy zbuntowali się przeciw ksenofobicznemu ruchowi Pegida, który chce ratować Europę przed rzekomą islamską powodzią. W poniedziałek na kolońskiej katedrze i Bramie Brandenburskiej zgasły światła. W Kolonii ksenofobiczny marsz musiała ochraniać policja, bo przeciwników Pegidy było o wiele więcej.

Ks. Norbert Feldhoff, 75-letni proboszcz katedry św. Piotra w Kolonii, jednego z najbardziej znanych kościołów na świecie, gdyby mógł, zabroniłby aktywistom Pegidy (skrót od Patriotyczni Europejczycy przeciwko Islamizacji Zachodu) demonstrować przed drzwiami świątyni. Ale plac przy katedrze należy do miasta. A władze Kolonii nie mogą zabronić demonstracji bez wyraźnego powodu. Dlatego duchowny zapowiedział, że podczas poniedziałkowej demonstracji Pegidy wyłączy reflektory podświetlające średniowieczną katedrę. Jego pomysł podchwycili Kolończycy, którzy zapowiedzieli, że zgaszą światła we własnych domach. A lokalny koncern energetyczny zgasił iluminację starówki i zabytkowego mostu stojącego przy katedrze.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Jeżeli Niemcy nie poradzą sobie z problemem islamizacji w sposób cywilizowany to pojawienie się nowego hitlerka jest tylko kwestią czasu. Tolerancyjnym można być tylko wobec osób tolerancyjnych.
    już oceniałe(a)ś
    128
    30
    Nie wiem kto wam takich bzdur naopowiadal. A poziom tego "artykulu" jest rownie zalosny i ma tyle wspolnego z prawda,co ostatnie wypociny antify,ktora napisala ze Jan III Sobieski byl zbrodnirzem,poniewaz pokonal turkow i tym samym zniszczyl morzliwosc budowy multikulturalnej europy
    @krokodylek77 No, a jak na prawde jest ?
    już oceniałe(a)ś
    15
    9
    @zdybka Niemcy maja dosc nie pegidy,tylko islamistow,ktorzy zaczynaja sie juz w niemczech panoszyc,a kazda probe ukrocenia ich zapedow torpeduja haslami multikulti,rasizmu i nietolerancji.
    już oceniałe(a)ś
    47
    10
    @krokodylek77 dokładnie
    już oceniałe(a)ś
    22
    6
    @krokodylek77 Niemcy maja takze dosyc panoszacych sie osi. Nie wiadomo, kto jest wieksza zakala, Islamisci czy Osi. Oboje sa psinco warci. I jeszcze jedno, Niemcy sa ukladnym narodem, pracujesz, uczysz sie jezyka to znajdziesz u nich akceptacje, takze przyjaciol. Pytalam Cie o Twoje zdanie, ale widze, ze malo wiesz o tym narodzie.
    już oceniałe(a)ś
    12
    7
    @zdybka Tylko widze jedna dziure w Twoim rozumowaniu: za 20 lat,lub mniej ossi juz nie beda problemem,bo to sie wyrowna,a islamisci,jezeli nic sie z tym nie zrobi ,to moga spowadowac,ze juz niebedzie szansy na jakiekolwiek wyrownanie, chba ze pod ich sztandarami,a Ks. Norbert Feldhoff, nie bedzie musial gasic swiatel w katedrze,bo jej nie bedzie,tylko zostanie zamieniona na meczet
    już oceniałe(a)ś
    17
    8
    @krokodylek77 Osi sa i beda broblemem, dopuki Wesi beda na nich placic. Nie sa lubiani ani akceptowani, to co u nich sie rodzi przenosza na west, ale spokojnie Wesi poradza sobie z nimi. Z islamistami jakos do tej pory sobie radza . Przypominam, wiezienia sa dla wszystkich a i duzo Polakow w nich jest.
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    "Rzekoma islamska powódź" Nie wiem śmiać się, czy płakać Nie znam ruchu Pegi coś tam, ale znam fakty. 1. Islamscy radykałowie są bojowo nastawieni. Ostatnie wydarzenia w Anglii i Francji dowodzą, że nie są to tylko czcze pogróżki. 2. Młodzi ludzie z Europy wyjeżdżają walczyć po stronie państwa Islamskiego. Ci ludzie to wyznawcy islamu i zazwyczaj ich korzenie są na bliskim wschodzie i w innych rejonach gdzie dominuje islam. 3. Mniejszość islamska nie integruje się z Europejczykami, co gorsza charakteryzuje się wysoką rozrodczością. 4. Legalnymi i nielegalnymi drogami do Europy wciąż napływają nowe rzesze uchodźców, nie znam dokładnych procentów, ale na pewno gro z nich to wyznawcy islamu. Podsumujmy mamy na zachodzie Europy kiepsko integrującą się i szybko rosnącą mniejszość islamską. Przynajmniej część z tej mniejszości ma poglądy radykalne. Dodajmy do tego wcale nie tak tolerancyjną ludność miejscową, kto był np. w Anglii wie, że ludzie na zachodzie to wcale nie takie anioły i mamy przepis na problem. W ostatnich tygodniach widać, że tak liczne rzesze przybyszów wytwarzają poważne napięcie w Szwecji i Niemczech. Nie wiem jak ten problem rozwiązać, ale udawanie że problemu nie ma powoduje że rosną w siłę ruchy radykalne. Zamiast wyciągnąć rękę do tych którzy boją się islamu, wyśmiewa się tych ludzi lub brutalnie wyklucza się ich z debaty publicznej. A podobno to lewica jest zwolenniczką dialogu ...
    już oceniałe(a)ś
    70
    14
    Ignorowanie nastrojów antyimigranckich wśród zachodnich społeczeństw przez europejskie elity skończy się fatalnie. Tekst Wielińskiego to koktajl pobożnych życzeń i zwyczajnych kłamstw. Róbcie tak dalej, a obudzimy się z prawdziwymi ultrasami u władzy.
    już oceniałe(a)ś
    68
    15
    Wychodzi na to, że Niemcy są jednak głupi albo totalnie ogłupieni przez swoich "otwartych na inność" polityków. Szkoda, że nie są tak otwarci na inne kraje europejskie. Przebudzenie będzie przykre albo wcale go nie będzie, bo trudno się obudzić jak ci ktoś gardło poderżnie, bo nie wierzysz w jedynego słusznego srallaha.
    już oceniałe(a)ś
    59
    19
    Płakać się chce, jak człowiek czyta. jak bardzo Wyborcza zeszła na psy. Kto to pisze? Jakieś młodociane głupole po giertychowskiej maturze? Po łebkach, bez sprawdzenia faktów, bez pogłębionej analizy i w ogóle jakiejkolwiek głębszej myśli. Pan Wieliński powinien się tego gniota wstydzić, a najlepiej wydrukować sobie, schować do teczuszki i ponownie przeczytać za 15 lat.
    już oceniałe(a)ś
    49
    14
    Ten marsz 400 osób przy wygaszonej iluminacji i przy 5-krotnej przewadze kontrdemonstrantów porównajmy z naszym wielotysięcznym butnym marszem tzw. niepodległości, w otoczeniu mocno bezradnej policji. Porównanie tych spraw pokazuje poziom cywilizacyjny obu narodów. Zaznaczmy przy tym, że Niemcy rzeczywiście mają problemy z mniejszością muzułmańską.
    już oceniałe(a)ś
    57
    24
    Jak pogodzic demokratyczne wartosci (wolnosc slowa, religii, zrzeszen, demonstracji) z istnieniem antydemokratycznego ruchu islamskiego, ktory - znacznie mocniej niz antydemokratyczna prawica polska, przez kk - oslaniany jest jest jeszcze szczelniej przez islam? W mysl dotychczasowego demokratycznego podejscia, do niedawna calkiem dobrze funkcjonujacego, nalezalo byc otwartym na naplyw obcokrajowcow, wraz z ich wierzeniami i tradycjami. U jego podstaw lezalo bowiem zalozenie (nadzieja), ze z czasem imigranci zostana socjalizowani w demokratycznych wartosciach i stana sie kolejna mniejszoscia akceptujaca demokratyczne panstwo, oraz panujace w nim demokratyczne porzadki. Nie pojawilo sie przy tym pytanie o to co zrobic gdy jakas imigrancka mniejszosc okaze sie niepodatna na socjalizacje i asymilacje, a przy okazji wroga wobec demokratycznego panstwa i jego wartosci. To co aktualnie obserwujemy jest, na swoj sposob postawionym, tym wlasnie pytaniem. Zasadniczym problemem jest tradycjonalnosc muzulmanow i - w ramach praktykowanej religii - skrajna niechec, i wrogosc, w stosunku do wszystkiego co nie jest ich wlasna tradycja. Gdy dodac do tego lawinowe ich rozmnazanie sie to nie potrzeba miec nazbyt wybujalej wyobrazni, by dostrzec czajacy sie w przyszlosci bardzo powazny problem. I to wlasnie zaczynaja zauwazac Niemcy. Zadajac sobie pytanie, o to, co sie stanie za lat 20 gdy muzulmanie stanowic beda 30% populacji. Bo co bedzie gdy muzulmanow bedzie 50% plus 1 Niemcy juz doskonale wiedza. To mianowicie, ze wtedy muzulmanie zaczna dyktowac swoje wlasne porzadki, zgodne z prawem koranicznym, a demokracja poslugiwac sie beda wylacznie dla wlasnych korzysci (np. glosowania uchowaja sie, gdyz beda sluzyc wiekszosci). Niemcy nie bylyby przy tym pierwszym krajem, w ktorym islam stal sie religia wiekszosci, badz znaczacego fragmentu populacji (tu warto sobie przypomniec o Indiach w kontekscie Pakistanu i Bangladeszu, o Malezji czy o kilku panstwach afrykanskich). Pokrotce, gdy islam uzyskuje wiekszosc wowczas zaczyna sie panstwo islamskie, przy czym pamietac wypada, ze do tego momentu islamisci radykalizuja sie coraz mocniej a ich agresja nieustannie narasta. I tego wlasnie nie chca dopuscic protestujacy Niemcy. Tak wiec to dopiero poczatek, panie Erdogan. Moim skromnym zdaniem, mozna dac schronienie uchodzcom i uchronic przed ich zapedami demokracje. A ta musi sie bronic swego istnienia nawet jesli ma to oznaczac, ze przejsciowo, tu i tam, bedzie musiala byc nieco mniej tolerancyjna. Tak wiec to do rzadu nalezy by spraw nie wziely w swe rece tlumy pod wodza ekstremistow. To rzad musi przylozyc staran do tego by imigranci chcieli sie asymilowac.
    już oceniałe(a)ś
    30
    5