Wszczęta przez indyjskie władze kontrola to efekt ogłoszonej w październiku kampanii ?Czyste Indie?. Wówczas premier Indii Narendra Modi obiecał, że w 100 dni kraj zbuduje 500 tys. toalet, i tak też się stało. Jednak wielu właścicieli nowych ubikacji wciąż wybiera wypróżnianie się na ulicy.

Jak podaje BBC, inspektorzy sanitarni zamierzają chodzić od mieszkania do mieszkania i sprawdzać, jak są wykorzystywane nowo wybudowane toalety. Wcześniej kontrolerzy jedynie sprawdzali, czy takowe powstały.

W ramach kampanii "Czyste Indie" w kraju wybudowano 503 tys. toalet. W listopadzie w stanie Gudźarat miejscowy parlament przyjął prawo,\ zobowiązujące urzędników pod groźbą utraty pracy do posiadania w domu toalety.

Obserwatorzy podkreślają jednak, że wielu mieszkańców wiejskich rejonów, choć ma działające toalety, woli załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne na zewnątrz domu, bo uważa to za bardziej higieniczne.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    >>wielu mieszkańców wiejskich rejonów, choć ma działające toalety, woli załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne na zewnątrz domu, bo uważa to za bardziej higieniczne.<< Trzeba by zobaczyć te toalety budowane przez rząd, bo może faktycznie mieszkańcy mają rację. Mieć w domu zapchaną kupami dziurę /bo rury ukradli, a spłuczka to tylko fasada/ raczej niefajnie. Czytam, bo dobre, za darmo i bez reklam <a href="http://kompromitacje.blogspot.com/p/spis-tresci.html" target="_blank" rel="nofollow">kompromitacje.blogspot.com/p/spis-tresci.html</a>
    @tajnekonto007 Sama jesteś zapchana kupami dziura ze swoim osądzaniem innych wg. siebie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    9