Ochotnicy Ukraińskich Cyberwojsk opublikowali pierwszą część dokumentów pochodzących z październikowego włamania na serwery rosyjskiego MSW - podaje strona Informnapalm.org. Jak piszą hakerzy, znaleźli potwierdzenie zaangażowania regularnych wojsk Federacji Rosyjskiej w konflikt na wschodzie Ukrainy.

Informacja o wycieku danych z rosyjskich serwerów pojawiła się na Twitterze oraz na rosyjskojęzycznej stronie Informnapalm.org .

Przedstawiciele euromajdanu podają na Facebooku, że dokumenty są potwierdzeniem obecności rosyjskiego wojska oraz służb specjalnych na Ukrainie oraz okupacji wschodniej Ukrainy przez oficjalne jednostki Rosji, a nie separatystów.

Część najciekawszych dokumentów została już przetłumaczona na angielski. Jeden z nich zawiera rozkazy dla jednostki w Rostowie mającej ujawnić udających rosyjskich imigrantów agentów SBU z prawego sektora.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Jeszcze trochę a shakuja samego Putina
    już oceniałe(a)ś
    19
    3
    Naprawcie link z ostatniego zdania artykułu. Link kieruje z powrotem do artukułu, a nie do żadnych archiwów.
    już oceniałe(a)ś
    8
    1
    Często słyszymy, że państwo ukraińskie jest infiltrowane przez Rosję. Czy jednak nie jest również odwrotnie?
    już oceniałe(a)ś
    8
    3
    Oby to nie była ruska prowokacja.Coś nie wierzę w sprawność ukraińskich hakerów natomiast Rosjanie to mistrzowie prowokacji i manipulacji.Lepsi od Ukraińców próbowali się dorwać do tajnych dokumentów.Tak,że wygląda to na drogę w maliny dla zachodniej prasy.
    już oceniałe(a)ś
    5
    13