Od tygodnia Syed Aziz z Kuala Lumpur żyje w strachu. Młody aptekarz odbiera telefony z pogróżkami. Stał się też ofiarą kampanii nienawiści na muzułmańskich portalach internetowych, gdzie pojawiły się wezwania, by go ukamienować.
- Bardzo się boję - mówi 33-letni pyzaty działacz społeczny, któremu policja poradziła, by nie wychodził z domu.
Wszystko z powodu wydarzenia z pozoru błahego: w poprzedni weekend Aziz, muzułmanin, zorganizował w parku spotkanie właścicieli i miłośników psów pod hasłem "Chcę dotknąć psa". Dla wyznawców islamu pies jest haram - nieczysty. Przybyli do parku nigdy dotąd nie dotknęli żadnego psa, a nawet nie widzieli z bliska. Chcieli przełamać uprzedzenia...
Wszystkie komentarze