Po gwałcie i brutalnym zabójstwie dwóch dziewczynek w indyjskim stanie Uttar Pradesh premier stanowego rządu podjął decyzję o przeprowadzeniu szeroko zakrojonego śledztwa, które doprowadzi do szybkiego osądzenia sprawców

Do tragedii doszło 29 maja. Trójka sprawców dokonała zbiorowego gwałtu na dwóch dziewczynkach w wieku 14 i 16 lat, a potem je zamordowała. Ciała dziewczynek sprawcy powiesili na drzewie. Wiszące zwłoki znaleźli mieszkańcy pobliskiej wioski Katra.

Ofiary - dwie kuzynki - zostały napadnięte przez grupę sprawców, gdy w czwartek wieczorem wyszły "za potrzebą" z domu na okoliczne pole. Ich ciała znaleziono następnego dnia. Sekcja zwłok potwierdziła, że zostały zgwałcone i uduszone. Policja zatrzymała już 5 osób - część domniemanych sprawców - trzech braci i dwóch policjantów. Oskarżeni są oni o gwałt i morderstwo, a policjantom dodatkowo zarzuca się udział w przestępstwie i niedopełnienie służbowych obowiązków.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze