- Ja to bym całe to wojsko na Kijów wysłał. Cały ten rząd bym rozstrzelał - deklaruje z zaciśniętymi zębami major na ukraińskim posterunku przy wjeździe do Słowiańska
Major jest sfrustrowany, za pogarszającą się sytuację na wschodzie wini rząd w Kijowie. Jego zdaniem politycy kierują się nie dobrem ojczyzny, ale "amerykańskimi dolarami, które mają w głowach". W efekcie on, żołnierz, musi teraz mierzyć z karabinu do nieuzbrojonych ludzi, których bojownicy stawiają w pierwszych szeregach. - Rozmawiać trzeba, a nie strzelać. Ja do cywilów nie będę strzelał - zapowiada.
Wszystkie komentarze