- Z powodu niepokojów związanych z obecnością wojsk rosyjskich niechętnie ewakuowaliśmy nasz konsulat w Sewastopolu na Krymie - ogłosił w sobotę Radosław Sikorski na Twitterze.
"W związku z nieprzewidywalnością dalszego rozwoju sytuacji bezpieczeństwa na części terytorium Ukrainy, tj. w Autonomicznej Republice Krymu oraz mieście Sewastopolu, Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP po raz kolejny wzywa obywateli polskich przebywających na Półwyspie Krymskim do opuszczenia tego obszaru" - ogłosiło tuż po wpisie Sikorskiego MSZ. W niedzielę na antenie TOK FM konsul generalny podał więcej szczegółów dotyczących ewakuacji. Personel wiedział o planowanym podpaleniu budynku. - Gdyby nie te informacje, nie ewakuowalibyśmy placówki. Istniało realne zagrożenie dla bezpieczeństwa i życia pracowników konsulatu - mówił.
Wszystkie komentarze