Kreml nie ustępuje w sprawie Krymu. Dziś Europa pokaże, na ile jest gotowa postawić się Putinowi. Pakiet pomocy UE dla Ukrainy to 11 mld euro w najbliższych kilku latach

Stany Zjednoczone grożą Moskwie "izolacją polityczną, ekonomiczną i dyplomatyczną", ale zapowiedź tych sankcji może się okazać nie dość skuteczna, jeśli do Amerykanów nie przyłączy się Europa. Dziś zdecydują o tym przywódcy Unii na szczycie w Brukseli. - Jeśli Rosja nie rozpocznie deeskalacji, to pierwsze sankcje zatwierdzimy już w czwartek - zapowiadał wczoraj szef francuskiej dyplomacji Laurent Fabius.

Ile w pogróżkach Europy jest blefu, a ile rzeczywistej determinacji, by twardo postawić się Putinowi? Dowiemy się zapewne już dziś. Na Krymie do wczoraj nie było żadnej deeskalacji (czyli zmniejszenia napięcia). Członkom misji OBWE rosyjscy przebierańcy utrudniali wjazd na półwysep. Potem ludzie w moro i kamizelkach kuloodpornych blokowali w hotelu w Symferopolu przedstawicielkę OBWE ds. wolności prasy Dunję Mijatović. Skandowali: "Rosja! Rosja!", zdradzając swych mocodawców. Mijatović zdołała się ewakuować tylnymi drzwiami. - Na przybycie OBWE na Krym muszą się zgodzić wszystkie strony. Parlament Ukrainy nie kontroluje całego terytorium - oświadczył szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Jak w czasach Hitlera,zmieniły się role ale zagrożenie to samo.
    już oceniałe(a)ś
    20
    4
    Nikt w Europie nie ma zamiaru umierac za Ukraine ale rowniez nikt nie chce akceptowac blazna Putina.Pewnikiem zakonczy sie "kompromisem" pomniejszajacym autonomie Krymu.
    już oceniałe(a)ś
    23
    8
    chyba co do tego niie ma wątpliwości, że obecnie wykonywane są ruchy wyłącznie ratujace ale twarz Unii Europejskiej, która faktycznie nie kiwnęła palcem w obronie demokratyzacji Ukrainy. Związki Unii z Rosją są na tyle silne, że jest ona faktycznym sojusznikiem Rosji w każdym konflikcie. Merkel może tylko namawiać Putina - jako swojego kolegę po fachu (władcę) - do włączenia się w ten okrutny PiaR.
    @paraprawo niestety, racja
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    Europa i świat nie mogą pozwolić na agresję Rosji wobec słabszych narodów, czasy wojen, napaści, grabieży nie powinny mieć miejsca w dzisiejszym świecie. Putin to złoczyńca.
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    Pomoc unijna w 10 procentach trafia do tych co jest adresowana u nas w Polsce reszta jest rozgrabiana po drodze przez urzędników i pośredników a co to będzie na Ukrainie?dla kogo te miliardy ? z resztą po co dawać tyle kasy Ukrainie lepiej opłacić telewizję w Kijowie niech puści famę że że unia niby dała kasę i wszyscy Ukraińcy będą szczęśliwi xD
    już oceniałe(a)ś
    6
    13
    Dziś Europa pokaże czy zgadza się na legalizację zamachów stanu inspirowanych przez niektórych jej członków.
    już oceniałe(a)ś
    7
    18