Liczba aborcji w USA spadła do poziomu najniższego od 40 lat, czyli odkąd przerywanie ciąży stało się legalne. Dlaczego?

Z opublikowanych właśnie statystyk wynika, że koło historii zatoczyło pełen obrót - obecnie co roku notuje się w USA niespełna 17 aborcji na tysiąc kobiet w wieku rozrodczym (czyli od 15 do 44 lat). Dokładnie tak samo było w 1973 roku, kiedy sąd najwyższy w Waszyngtonie zawyrokował, że przerwanie ciąży jest prawem kobiety. Była to jedna z najbardziej kontrowersyjnych i kontestowanych decyzji sądu - obrońcy życia poczętego obawiali się, że aborcje staną się masowe. I faktycznie, ich liczba wzrastała do początku lat 80., kiedy co roku zabieg wykonywało 30 na tysiąc kobiet w wieku rozrodczym. Ale od tamtej pory odsetek ten powoli i systematycznie spada.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze