Wojnę w Syrii toczą dziś między sobą frakcje islamskich fundamentalistów. Zachód oniemiał: nie wie, kogo poprzeć, bo strach przyznać, że reżim Asada jest mniejszym złem

Jeśli wygrają grupy związane z Al-Kaidą, Zachód poczuje się zmuszony do interwencji.

Jeszcze pół roku temu trudno było sobie wyobrazić, że można by mówić o wojnie w Syrii, nie wspominając o Baszarze al-Asadzie. Prezydent wciąż jest ważnym graczem, jego wojska kontrolują spore połacie południowej i zachodniej części kraju, w tym stolicę, jednak sytuacja na linii reżim - opozycja, od dłuższego czasu względnie stabilna, straciła na znaczeniu. Głównie dlatego, że przestało być jasne, kto ma kontynuować walkę z rządem w Damaszku.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Zachód oniemiał: nie wie, kogo poprzeć, bo strach przyznać, że reżim Asada jest mniejszym złem - pisze autor. Zachód jest durny jak stąd do Damaszku i z powrotem. O tym, kto w istocie zwycięży we wszystkich przypadkach "arabskiej wiosny" było wiadomo jeszcze przed jej nastaniem. Gdyby zdarzył się cud i powiedzmy owi "fajni" powstańcy zwyciężyli, powiedzmy, w ciągu trzech miesięcy, to i tak w jakichkolwiek wyborach wygraliby fundamentaliści (umiarkowani czy mniej umiarkowani - jeden czort, vide Egipt), bo są jedyną zorganizowaną siłą w tych krajach. Najzabawniejsze jest, że zarówno w S. i w E. "dyktatorzy" już przedtem zdawali sobie sprawę z konieczności pewnej demokratyzacji systemu - Mubarak wiedział, że nie uda mu się przekazać władzy potomkom, Asad zaś miał i ma sytuację o wiele trudniejszą, bo Syria to kocioł religijny i narodowościowy - demokratyzacja prawdziwa skutkowałaby Irakiem. Dlatego to właśnie Zachód przede wszystkim odpowiada za tragedię milionów Syryjczyków, podtrzymując rewoltę tak, żeby ani wygrać, ani zdechnąć nie mogła. Ściśle według postulatu Kissingera: najfajniej by było, żeby obie strony mogły przegrać.
    już oceniałe(a)ś
    59
    6
    niestety historia wspolczesna pokazuje dosc wyraznie ze islam najlepiej w ryzach utrzymuja dyktaty,jak chocby ten saddamowski,trzeba to stado trzymac za uzdy,zeby czuly bicz nad swoimi dupami.Fudamentalizm muslimski rozrasta sie jak rak po obaleniu dyktatorow,wolnosc najwyrazniej im szkodzi,wiec powinno sie ich tej wolnosci pozbawiac.Kazdy zapewne widzial wiekszosc panstw muzulmanskich na zdjeciach z lat siedemdziesiatych czy osiemdziesiatych,rozwoj nauki,uniwersytety,rozesmiana mlodziez,a wspolczesne sredniowieczne oblicze i ta ich religijna rewolucja...kija tym ku...m trzeba i bata i konca poprawnosci wobec polityki socjalnej w Europie,a jak nie to w klatki i deportacja,bo to w Europie rozbestwili sie dobra wobec nich polityka i jako obywatele wracaja pewni siebie na wojenki do Syrii,Iraku czy Afganistanu, a w zamian przywoza ze soba marzenia o wprowadzaniu tu szariatow i innych islamskich gowien.Na nic wychowanie bez kija,oni go potrzebuja jak bojownik trotylu w dupie.
    już oceniałe(a)ś
    40
    3
    Najprostsze prawdy najtrudniej zrozumieć, na szczęście nie wszystkim.
    @marek1846 na nieszczęście przeważnie rozumieją je ci, którzy nie mają na nic wpływu
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    wreszcie ktoś napisał prawdę o Syrii, przypuszczam ze autor tego artykułu będzie miał problemy bo to nie jest zgodne z tym co opisują inne media. W innych mediach opozycja jest cacy i nie ma tam nic o islamie i muzułmanach!
    Czyli okazuje się, że zły Asad po prostu daje wpie.dol muzułmanom. A tyle gó.na na niego wylano.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Wyborcza tez oniemiała. Nawet red. Martusia Urzędowała zamilkła. A pisała takie ładne teksty o wojnie w Syrii.
    Tak to jest. Ale to nie koniec takiego oniemienia. Gdy "nasza" nacjonalistyczna Svoboda przejmie już władzę na Ukrainie, to dopiero my tu w Polsce zdziwimy się, że szkoda gadać.
    już oceniałe(a)ś
    7
    3
    Zachód zastosował doktrynę Mcmilana ( gdy przegrasz, ogłoś swoje zwycięstwo i wracaj do koszar). CIA nie wiedziała, że popiera Al Kaidę? Oto europejskie, w tym polskie media po raz kolejny utraciły wiarygodność. To samo czeka na nich w Kijowie. Sromotna klęska USA i ich smerdów z UE na tle spektakularnego zwycięstwa Rosji.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    a mi sytuacja z lat 2003 - obecnie na obszarze Irak-Syria coraz bardziej przypomina scenariusz jaki zrealizował się w Rosji Carskiej w latach 1904 - 1924
    @nicedrone jak się szyszfole leją miedzy sobą to jest ok.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    nie ma co tu dużo gadać . trzeba jechać i zrobić porządek. nie polecam na YouTube to co wyrabia się w Syrii. Konflikt wchodzi w fazę upodlenia.
    @scoobydoopoznan Co Panu potrzeba, żeby "jechać i zrobić porządek"? Mam nadzieję, że nie taki jak w Iraku, Libii ... Jeszcze musi się to podobać Izraelowi.
    już oceniałe(a)ś
    2
    4