Świadkowie opowiadali, że wczoraj ok. 12.45 przed bramką wykrywacza metali na dworcu kolejowym zatrzymała się młoda kobieta z torbą. Gdy ochroniarze chcieli ją rutynowo skontrolować, rzuciła torbę na taśmę wykrywacza i w tym momencie nastąpiła eksplozja. Według innej wersji zamachowcem był jednak mężczyzna.
Wybuch dosłownie zmiótł ludzi tłoczących się przy wejściu, wybił prawie wszystkie szyby w oknach dworca. Jego siła była równa eksplozji 10 kg trotylu. Zginęło 17 osób, ok. 50 zostało rannych. Wiele jest w stanie krytycznym.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze