Autonomiczny rząd w Edynburgu zaprezentował wczoraj swoją wizję niepodległego kraju. Szkocja urośnie w siłę, a ludzie będą żyli dostatniej.

Walutą niepodległej Szkocji pozostanie funt. Edynburg odziedziczy część długów Wielkiej Brytanii, ale też 90 proc. jej złóż ropy i gazu na Morzu Północnym. Wzrosną płace minimalne, spadną podatki dla firm. Szkocja ponownie znacjonalizuje pocztę. Przekaże Brytyjczykom broń nuklearną z bazy marynarki wojennej Clyde, ale powoła nowe siły zbrojne liczące 15 tys. żołnierzy oraz własne agencje wywiadowcze. Na świecie powstanie od 70 do 90 szkockich ambasad. Kraj będzie członkiem UE, NATO i Brytyjskiej Wspólnoty Narodów, a granica między Szkocją a Anglią pozostanie otwarta i nie będzie na niej żadnych kontroli.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze