Niższa izba parlamentu zalegalizowała rynek marihuany pod kontrolą państwa. - To eksperyment - przyznaje prezydent Jose Mujica.

Rząd prezydenta Josego Mujiki jako pierwszy na świecie wyciągnął praktyczne wnioski z klęski stosowanej na całym świecie od lat 60. pod egidą ONZ polityki absolutnego zakazu i penalizacji spożywania, produkowania i sprzedaży wszelkich substancji uznanych za narkotyki. W wielu krajach dopuszczalne jest posiadanie niewielkich ilości narkotyków do osobistego użytku, ale nigdzie dotąd nie zalegalizowano ich produkcji i obrotu pod kontrolą państwa.

Ustawa została zgłoszona w parlamencie przez Szeroki Front, lewicową koalicję rządzącą już przed rokiem. Przed sześcioma miesiącami po zaciętych sporach i sprzeciwie większości Urugwajczyków została zwrócona do dalszych prac. Powróciła ponownie i po 13-godzinnej debacie została przyjęta 50 głosami przeciw 46.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    To sie nazywa pragmatyczna, a nie populistyczna polityka. Brawo.
    Mam watpliwosci ze decyzja jest demokratyczna jezeli 63% obywatelei jest przeciwna oraz ze w glosowaniu obowiazywala dyscyplina partyjna. Bardzo daleko to od demokracji, czyli rzadow Ludzi. Wiecej roboty dla policji ktorej dochodzi kontrola kierowcow, co z masznami budowlanymi, maszynistami, pilotami. Rozumiem ze kazdy pali trawke wieczorem, prawda? Chcialbym zeby tak bylo. Jestem jednak za marihuana w celach leczniczych. To jest urugwajski eksperyment i swiat bedzie obserwowal jak to im wyjdzie
    już oceniałe(a)ś
    9
    45
    @mniklasp mniklasp, jeżeli te twoje dane są prawdziwe to jedynie to potwierdza jak bardzo demokracja jest idiotyczna. Demokracja pokazuje że ludzie nie chcą wolności, co jest żałosne. Urugwaj idzie w dobrym kierunku.
    już oceniałe(a)ś
    24
    4
    @mniklasp Demokracja parlamentarna nie polega na tym, że społeczeństwo głosuje nad każdą ustawą, tylko robią to wybrani prze z to społeczeństwo parlamentarzyści. Dwója z wiedzy obywatelskiej. Chociaż nie, teraz są jedynki.
    już oceniałe(a)ś
    19
    1
    te 63% podaja media ze swiata, trudno to weryfikowac.Uwazam ze dyscyplina partyjna jest gorszym wyborem dlatego ze poslowie maja reprezentowac swoja pupulacje ktora ich wybrala i posel jest "tuba" wyborcow. Jezeli jest inaczej to znaczy ze tzw "wolny, ale w dybach i do tego falszywy czyli malowany posel" Do ponizszego postu. Pewne problemy musz byc glosowane bezposrednio nie przez reprezentacje parlamentu. W Urugwaju ktos zadecydowal inaczej poniewaz prawo to by nie przeszlo. Oczwiscie Urugwaj polozyl na eksperyment. Przy kraju liczacym 4 ml , Holandia 8 ml, to mozna robic takie eksperymenty. Gorzej byloby w Brazyli, Meksyku czy Rosji .
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @mniklasp Demokracja znaczy tyle co komunizm, czyli zupełnie coś innego w praktyce niż w teorii. Legalizujcie wszystko co jest prawdziwe, czyli zrodzone przez matkę naturę, a apteczne białe proszki niech sobie światli politycy, piewcy demokracji, schowają do swojej apteczki i się leczą tym jak mają taki kaprys. Inną sprawą jest, że od wielu miesięcy 'big pharma' w porozumieniu z WHO przechwytuje możliwość czerpania korzyści z legalizacji konopi w różnych krajach.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    nasze mafie by na to nie pozwoliły
    @wujaszek_joe 100% prawdy. Mafia płaci grube pieniądze, żeby konkretni politycy torpedowali jakiekolwiek próby rozpoczęcia chociażby rozmów na temat legalizacji. www.youtube.com/watch?v=jPABnSyawCg Jack Cole o skutkach prohibicji dla reszty społeczeństwa (tej nieużywającej narkotyków) Szkoda, że zwolennicy legalizacji tak rzadko podnoszą te kwestie. Kwestie finansowe lepiej działają na wyobraźnię Polaków niż kwestie etyczno-wolnościowe.
    już oceniałe(a)ś
    21
    2
    Swiat idzie w kierunku legalizacji, a w PL pojdziesz siedziec za 0.5 grama na wlasny uzytek. Kiedy u nas ???
    @portlander Zastanawiales sie kiedys dlaczego idzie sie siedziec za pol grama? Zastanow sie i napisz, licze ze jednak pomimo palenia pozostaly Ci jakies szare komorki...
    już oceniałe(a)ś
    9
    100
    @totajemnica A mógłbyś zamiast kretyńsko zachęcać do zastanawiania się, po prostu napisać dlaczego idzie się siedzieć za pół grama? Bo ja się zastanawiałem wielokrotnie i przychodzą mi do głowy tylko takie policyjno-statystyczne powody. Bo siedzenie za pół grama ani niczego nie uczy, ani nie wychowuje, ani nie rozwiązuje problemów osoby uzależnionej, ani w niczym nie pomaga jego rodzinie. Nawet wielbiciele czystego rasowo i ideologicznie, prawilnego, wódczano-tradycyjnego państwa nie mają złudzeń, że nie da się wyłapać i wsadzić do więzienia albo wszystkich użytkowników konopi. Nie da się też ich wystraszyć nagłaśniając aresztowania innych za pół grama. Łapanie i wsadzanie za pół grama nie likwiduje też żadnych grup przestępczych (co więcej grupy przestępcze płacą wielkie pieniądze pewnym zlobbotomizowanym politykom, żeby pilnowali im w sejmie nielegalności marihuany). Więc jeżeli Tobie zostały jakieś szare komórki (bo religia to też straszny wirus, ryje mózg lepiej niż konopie) to napisz: dlaczego idzie się siedzieć za pół grama?
    już oceniałe(a)ś
    50
    9
    Nooo faktycznie, Urugwaj to taki "wielki świat" że ojacię :P
    już oceniałe(a)ś
    6
    34
    "(co więcej grupy przestępcze płacą wielkie pieniądze pewnym zlobbotomizowanym politykom, żeby pilnowali im w sejmie nielegalności marihuany" Potrafisz to jakoś udowodnić, czy po prostu wymyśliłeś?
    już oceniałe(a)ś
    4
    29
    @totajemnica Obejrzyj to i dokładnie posłuchaj/przeczytaj : <a href="http://youtu.be/jPABnSyawCg" target="_blank" rel="nofollow">youtu.be/jPABnSyawCg</a> A teraz PRZEMYŚL sobie o ile masz jakieś szare komórki...
    już oceniałe(a)ś
    15
    2
    @totajemnica i się chłopczyk przestraszył... ale masz racje. z "lujami" i ćpunami nie warto dyskutować :) ja sam palę od 20 lat i zaprawdę powiadam Ci, z mózgu mam trociny i jestem już na takim etapie, że się obsrywam... poważnie ;) wydaje mi się, że jesteś młody, albo po prostu infantylny i to jest dobry moment, żeby zacząć samodzielnie myśleć i nie polegać w kształtowaniu swoich opinii tylko na słowie proboszcza ze swojej parafii...
    już oceniałe(a)ś
    9
    7
    Granice otwarte, jeżeli do jest wyznacznik jakości państwa to droga wolna...
    już oceniałe(a)ś
    2
    5
    Tak jak sie spodziewalem, zero konkretow, jednak mozgi tak przepalone ze nie potrafia zrozumiec ze karanie nawet za 0.5g jest wskazane i bardzo sensowne i jest ku temu tylko jeden powod :) Wspolczuje cpunki...
    już oceniałe(a)ś
    0
    22
    "totajemnica " zaloguj się na swoje konto na forum naszego dziennika i idź tam sobie podyskutować w tym stylu. Znajdziesz ludzi którzy argumentują w ten sam sposób, poczujesz że jesteś wśród swoich.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @totajemnica Ale z tobą koleżko nie ma nawet co dyskutować bo nie prezentujesz żadnego poziomu. Jeżeli uważasz, że wsadzanie do pierdla za 0,5g to dobry pomysł to właśnie potwierdza tą tezę. Znam masę osób lubiących zapalić sobie skręta i WSZYSCY z nich są ludźmi wykształconymi, pracującymi, płacącymi podatki - czyli są normalnymi obywatelami. Jeżeli teraz taki człowiek trafi do pierdla to wychodzi skrzywiony jak reszta siedzących tam patoli. Człowiek za POSIADANIE śladowych ilości suszu idzie siedzieć z patolami, którzy (najczęściej pod wpływem alkoholu) siedzą za pobicia, gwałty, rozboje i morderstwa. Jeżeli dla ciebie to jest normalne to coś z twoją normalnością jest nie tak...
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    @totajemnica na prohibicji zarabia tylko mafia traca obywatele i panstwo i to gruba kase za sciganie dzieci, sadzanie, trzymanie w wiezieniach lub monarach. no i mamy tez prawdziwych patriotow katlokow, ktorzy chca zrobic wszystko zeby innym bylo gorzej sami maja wyzarty mozg wodka, ale innym nie pozwalaja zapalic bo nie.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    debile...wszedzie debile :D nadal zero konkretow :) Nic dziwnego ze ludzie waszego pokroju glosuja pozniej na RP :D
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    ale po co to używać ? jak żyje nie brałem i dobrze mi bez tego ..to po co ? problemy nalezy nauczyc sie rozwiązywać a nie zagłuszać
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Żeby skorygować pewne "złudzenie geograficzne". Urugwaj wprawdzie leży w Ameryce Płd , ale nie ma niewiele - albo -nic - wspólnego ani ze stereotypem "kraju latynoskiego", ani z realnymi wskaźnikami "średniej" tego regionu. Nazywany jest Szwajcarią Ameryki Płd. Ma stabilną od lat demokrację, silną , zdrową ekonomię i poziom cywilizacyjny,ekonomiczny, edukacyjny i socjalny dalece przekraczający polski. Dlatego w tym kontekście protekcjonalno - poufałe tony "nas, prawda Europejczyków" brzmią co najmniej komicznie. Wykonanie takiego ruchu właśnie przez ten kraj wcale nie dziwi, bo tam od lat panuje rozsądek.
    @saint_just Edit: "MA niewiele".... sorry za podwójne zaprzeczenie.
    już oceniałe(a)ś
    18
    1
    @saint_just Wg MFW PKB Urugwaju to 15,9 tys. USD na głowę, w Polsce 20,5 tys. USD. a Szwajcaria, którą przywołujesz to 45,4 tys. USD. Nie przesadzaj zatem przyjacielu, bo jak mnie poniesie to Wrocek, skąd jestem, zacznę nazywać Wenecją Północy :)
    już oceniałe(a)ś
    25
    38
    @tad_51 1.Gadki o PKB jako cokolwiek mówiące zostaw Balcerowiczowi , ale jeśli już to: 2. PKB w Polsce może być wyższe nawet niż szwajcarskie niech no tylko Rostowski Bruksela wstaną jutro w kreatywnym nastroju "księgowniczym". Porównywanie bezwględnych wartości osiąganych drogą zupełnie innych metod liczenia oraz gospodarczego " otoczenia" jest co najmniej nieuczciwe. Miłosiernie pominę siłę nabywczą dolara i redystrybucję tego dochodu. 3.Szwajcaria -Urugwaj..... Pogógluj i sprawdź , co to takiego "porównanie".
    już oceniałe(a)ś
    29
    15
    @saint_just Rostowski I Bruksela,,,,sorry
    już oceniałe(a)ś
    5
    3
    @saint_just Jak zwykle robisz z siebie zalosnego idiote juz przy pierwszych powazniejszych argumentach... Co nie zmienia postaci rzeczy, ze Urugwaj to w miare fajny kraj
    już oceniałe(a)ś
    13
    27
    Jeśli byłeś gdzieś poza nszym rodzinnym Wrocławiem (okreslenie "wrocek" jest dla mnie infantylne), to pwoinieneś wiedzieć, że lepiej przeżyjesz za 16 tysiów USD w Urugwaju niż z 45 tysiami w Szwajcarii
    już oceniałe(a)ś
    29
    1
    @saint_just Masz rację, że Urugwaj to specjalny przypadek, ale większość Ameryki Łacińskiej idzie obecnie w tym samym kierunku, jeśli chodzi o politykę narkotykową.
    już oceniałe(a)ś
    15
    0
    @baalsaack W Holandii marycha też jest legalna, i jakoś się Europa nie zwaliła z tego powodu ...
    już oceniałe(a)ś
    22
    5
    @gti35 Jeszcze jest Szwajcaria, Czechy, Portugalia i w Niemczech też już przestali karać. Najgorzej jest we Francji i krajach postkomunistycznych.
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    @baalsaack A ma inną drogę? Pamiętam jak kiedyś byłem w Brazylii i nie spotkałem dosłownie nikogo, kto by nie palił marihuany.
    już oceniałe(a)ś
    7
    2
    @realgniot Wszyscy mieli odpaloną akurat jak przechodziłeś?
    już oceniałe(a)ś
    1
    5
    Politycznie poprawni idioci którzy utrzymują nielegalne narkotyki to skorumpowani debile dbający o interesy mafii. Jak nazwać sytuację gdy 1 narkotyk jest cacy np. alkohol czy proszki robione przez koncerny a trawka z ogródka podlega karze wiezienia ? Debilizm, brak logiki ? Nie to jednak celowe działanie. Państwo napędza mafii kilka mld rocznie. Płaci za system represji. Sadza i demoralizuje 15 000 małolatów rocznie. Ręce opadają nad stanem umysłów rządzących tym biednym , ale katolickim, krajem. Miłosierni nie powinni chyba zamykać swojego brata ale mu wybaczać , czyż nie ? Co trzeba zrobić ? To co mądrzejsi w Urugwaju. Pełna legalizacja wszystkich używek i ich opodatkowana sprzedaż osobom dorosłym. Mogą być apteki albo wydzielone sklepy. Miliardy trafia do kasy Rostowskiego a nie do mafii. Będzie za co leczyć i zapobiegać. 11 lat bohaterskiej walki z alkoholem w USA pokazało, że mozna wygrać tylko w 1 sposób. Poprzez zniesienie zakazu. Popyt spadnie. Przestępczość zorganizowana spadnie o 80%. Naprawdę warto. Niby, że społeczeństwo się zaćpa ? Nie ma obawy. Nie wszyscy pala i piją. Dla 1 % co to niby się zaćpa nie ma co utrzymywać ogromnej machiny represji.
    @jacz3 ty to wiesz, ja to wiem a banda durni bez wiedzy ideologizujących konopie i tak wie swoje "Na każdy temat dureń ma z góry ustalone opinie, których nigdy nie zmienia. Sprawia wrażenie, jakby z nimi już się urodził, wyssał je z mlekiem matki. Niewiedza nie jest prostym brakiem wiedzy, lecz postawą, postawą odmowy, jest niezgodą na przyjęcie wiedzy." R. K. Lapidaria
    już oceniałe(a)ś
    22
    2
    Tobie się wydaje, że każdy będzie rozsądny i sobie na swoje niewielkie potrzeby użyje trochę trawki od czasu do czasu(1 % kaput ciekawe jak to wyliczyłeś). Przyjrzyj się może chociaż odrobinę społeczeństwu w którym mieszkasz i żyjesz – i co każdy myśli tak jak ty? Bo ja idę o zakład, że w naszym pięknym państwie debili i idiotów nie brakuje a wręcz mamy ich pod dostatkiem. Rozkręci ci się monopol na dragi to i przepisy po paru latach zostaną zluzowane – większe porcje lub zwiększona ilość posiadania możliwych krzaków a może nawet możliwość posiadania innego narkotyku. W naszym kraju już większość instytucji które ma niby wspierać- (czytaj leczyć) narkomanów istnieje tylko w sensie słowa istnieje a nie wspiera tylko po prostu jest i bierze kasę bo nikt nie sprawdza jaką te ośrodki mają skuteczność. Taki legal u nas to jawny strzał w stopę więcej byś wydał z budżetu na leczenie niż byś zyskał ze sprzedaży. Porównywanie narkotyków do alkoholu to jak wysłanie czarnego na zebranie wspólnoty nazistów żeby im wygłosił kazanie na temat ich błędnego myślenia, tego się nie da porównać to inna skala. Bo alkohol nie ma takiego efektu jak marycha ani nie jest wstępem do sięgnięcia po fifkę z lepszym towarem np. jakiejś mety a meta jak wiadomo uzależnia a można nawet od tego wpaść w obłęd.
    już oceniałe(a)ś
    2
    14
    @waldek20 Dopisze jeszcze : masz 90 ocen na 80 i już tu widać jakąś wirtualną skalę jak ludzie zastanawiają się nad tym co może się stać przy legalnej maryśce i jak ich to interesuje
    już oceniałe(a)ś
    1
    4
    Owszem, "alkohol nie ma takiego efektu jak marycha" - jego efekt jest nieporównywalnie bardziej destrukcyjny praktycznie na wszystkich płaszczyznach. Albo nigdy nie piłeś, albo nigdy nie paliłeś, albo jesteś alkoholikiem, albo masz jakiś inny uraz.
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    @jacz3 Panstwo napedza mafii kilka mld rocznie? Kilka mld rocznie napedzaja mafii debile ktorzy nie potrafia sie obejsc bez narkotyku :) Patrzac na to ze 80% ludzi to debile, nie dziwie sie ze tak chetnie finansuja mafie. Dodatkowo nei dziwie sie ze nie rozumieja ze wlasnie za to finansowanie mafii ktora nei tylko zajmuje sie sprzedaza narkotykow ale i porwaniami morderstwami czy rozbojami - ida do wiezienia. Zamiast pieprzyc o pozwoleniu na posiadanie niewielkiej ilosci - co spowoduje jeszcze wieksze finansowanie mafii, niech jakis w miare inteligentny wielbiacy trawe gosc przygotuje projekt ustawy mowiacej jak ma wygladac legalizacja ze strony panstwa, ile panstwo zarobi, kto dostanie pozwolenie na uprawianie (jak sprawic by ci ktorzy do tej pory robili to nielegalnie, byli wykluczeni z tej mozliwosci) i jakiej jakosci ma byc susz. narkotyk bedzie bez syfu ktory laduje mafia, bedzie delikatny i mniej uzalezniajacy. A jednak cpunki maja tak przepalone mozgi ze nawet to im do glowy nie przyjdzie, wola gadac o wolnosci wyboru i mozliwosci posiadania mafijnej trawy od mafii.. Zalosne! Prawda rowniez jest ze trawa oglupia, prowadzi do kolejnych uzaleznien. Dbajac o tych 80% debili trzeba im jednak zakazywac jak dzieciom...
    już oceniałe(a)ś
    2
    12
    "Alkohol nie ma takiego efektu jak Marycha" Jakiego ? Wymiotowania po przedawkowaniu ? Zaników świadomości ? Dolegliwości fizycznych dzień po spożyciu ? Możliwości śmiertelnelnego przedawkowania ?
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    @filipinski-wirus To straszne, że od lat ludzie dają się robić w balona, że alkohol jest mniej szkodliwy niż marihuana. Reklamy alkoholowe na każdym kroku i pełno sklepów monopolowych ze śmiertelnym trunkiem. Marihuana ogłupia? Ludzie, którzy korzystają z niej rozsądnie nie upalają się nią do nieświadomości i ogłupienia i są w stanie logicznie myśleć oraz wypełniać wszystkie codzienne obowiązki. Nie chodzi mi tu oczywiście o pójście spalonym do pracy bo pali się raczej po pracy by się zrelaksować i odprężyć.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    "- Igramy z ogniem. Marihuana to wstęp do cięższych narkotyków. 98 procent narkomanów, którzy się zabijają krakiem (brudną kokainą) zaczynało od marihuany, Za dużo ryzykujemy - wołał poseł opozycji Gerardo Amarilla." Nie, panie pośle. Wszyscy oni zaczynali nie od marihuany, ale od innego popularnego narkotyku - alkoholu. Tylko że pan wie, że nawoływaniem do zakazu sprzedaży piwa zrobiłby pan z siebie durnia. To zresztą i tak pół biedy, bo zgodnie z klasyfikacją WHO, oprócz alkoholu do narkotyków zaliczają się również nikotyna i kofeina.
    Dokładnie! Idąc tym tokiem rozumowania: "piwo to wstęp do cięższych alkoholi. 98 procent alkoholików którzy się zabijają alkoholem metylowym zaczynało od piwa. Za dużo ryzykujemy!" A więc zdelegalizować wszelkie alkohole, a za pół grama wsadzać do więzienia. Na poważnie: jeśli rządzący mają dobre intencje, to powinni zakazywać zarówno twardych narkotyków jak i twardych alkoholi, a dopuszczać ich miękkie formy. A najlepiej zakazywać nie konkretnych substancji, tylko ogólnie takich, które mają silnie negatywny wpływ na zdrowie (papierosy, wódka, amfetamina). Dlaczego za pół grama marihuany grozi więzienie, a za wypicie kawy nie?
    już oceniałe(a)ś
    15
    4
    @3ion A co jest gorsze dziecko z HIV czy dziecko na odwyku alkoholowym? Dziecko które zaczęło od marychy a skończyło na przedawkowanej mecie czy człowiek na głębokiej fazie upojenia alkoholowego, którego oznaki widzisz cały czas i masz szansę mu pomóc. Nie mówię, że nie można się zapić na śmierć ale droga z alkoholem jest jakby dłuższa jak z narkotykami. Teraz masz kolesia pod wpływem alkoholu, który potrącił jakąś kobietę potem będziesz miał kumulację na trawce i upojoną( ciekawe czy lepiej się leczy takiego uzależnionego od 1 czy takiego z dual wkładem?). Ciągmy dalej impreza z maryśką i alkoholem czy impreza z samym alkoholem - ty nie zapalisz ale ja tak? To jest jak jawne dodawanie i zwiększanie sobie problemu który już jest a z którym i tak skuteczne się nie walczy. Porównaj mentalność, kulturę Polaków do Francuzów, Holendrów a potem zrób sobie porównanie Polak vs Rosjanin gdzie u nich w kraju jest tak dużo towaru, że młodzież organizuje bojówki zwalczające dilerów. I w końcu zastanów się całościowo jak by to u nas współgrało, no chyba, że jesteś jednym z tych przepalonych kolesi w fazie zero - czyli zero kontakt odbiór ograniczony odbywający się głownie w jedną stronę -ZWIECH.
    już oceniałe(a)ś
    2
    15
    @waldek20: Strasznie mętne te Twoje argumenty. Porównujesz alkohol i marihuanę, a piszesz o HIV, przedawkowanej mecie, drodze do smierci ... co to ma wspólnego z jednym lub z drugim? A nie, przepraszam - można zapić się na śmierć. A ile wynosi śmiertelna dawka THC? Wie ktoś? Bo jakoś nie mogę znaleźć?
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    Nie rozumiem o co chodzi z tym HIV, ale pewnie gorszy jest HIV bo niezawodnie kończy się śmiercią (jak na razie). Tylko czego to dowodzi? "droga z alkoholem jest jakby dłuższa jak z narkotykami" - skąd takie przekonanie? Są takie narkotyki, które leczą z uzależnień, również alkoholowych, np. psylocyby, DMT. A poza tym nawet gdybyś tu miał rację, to ja przecież jestem za tym, żeby szkodliwe świństwa zabronić, a nieszkodliwe dopuścić, niezależnie od tego jak to się konkretnie nazywa. Niech jakieś obiektywne badania o tym decydują. "Dual wkład" jak to nazywasz jest już obecnie: mieszanie różnych alkoholi, alkohol + tytoń, alkohol + lekarstwa. Dołożenie jeszcze czegoś nie zmienia sytuacji. Za to ja proponuję, żeby nie było twardych alkoholi. Jak zażyjesz maryśkę + piwo, to i tak efekt będzie mniejszy niż po czystej wódce. Mentalność: widzę że jesteś z tych, którzy uwierzyli propagandzie. A ja widziałem kraje, gdzie zioło jest przyjmowane od wieków (kraje Maghrebu) przez całe życie, a efekt na kondycję społeczną jest niezauważalny (starsi ludzie w dobrej formie, pomimo zażywania od urodzenia). Za to u nas, gdzie mamy taką mentalność że alkohol jest lepszy od jakichkolwiek narkotyków, od razu widać że ci regularnie pijący to samo dno (trzęsące się ręce, śpią w parku, albo w rowie, itp.). Ja chcę tylko obiektywnych kryteriów tego co zakazane. Bo jak na razie narkotyki, to grupa substancji która nie ma ze sobą żadnych cech wspólnych: - są pobudzające i uspokajające/otępiające; - powodujące zaburzenia rzeczywistości, i wyostrzające zmysły; - uzależniające, i leczące z uzależnień; - poprawiające nastrój/pogarszające nastrój. Nie mówmy więc o narkotykach, bo to tylko wymysł propagandy, żeby niektóre substancje nazwać pejoratywnie, a innych tak nie nazywać. Są po prostu szkodliwe bardzo, mało i wcale. Zakazane powinny być te: - szkodzące zdrowiu mocno; lub - szkodzące zdrowiu umiarkowanie i powodujące uzależnienia. Ograniczone powinny być te, które powodują zaburzenia postrzegania rzeczywistości, czyli: nie w miejscu pracy, czy w czasie prowadzenia pojazdu. Tak więc domagam się zakazu twardych alkoholi, i dopuszczenia miękich narkotyków (wg obecnego nazewnictwa).
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Spróbuj teraz na jakimś lotnisku w Europie na pytanie celnika skąd przyleciałeś odpowiedzieć z Montevideo:-)))
    już oceniałe(a)ś
    100
    4
    Wreszcie ktoś mądry, zrobił coś rozsądnego.. i jeżeli poprą to rzeczywiście sensowną akcją edukacyjną.. to ilość osób palących regularnie "maryśkę" drastycznie spadnie.. Jedno upicie się do nieprzytomności..(w Polsce powszechne) przynosi gorsze skutki fizyczne i psychologiczne niż wypalenie 1000 jointów z marychą.. A to że marychna powoduje niepożądane a czasami wręcz szkodliwe skutki, POWINNO wiedzieć każde dziecko już w wieku 12-14 lat.. bowiem palenie przed 17 rokiem życia, wywołuje pewne wzory zachowań, które mogą się utrwalić na resztę życia.. EDUKACJA!! to jedyna droga do zwalczenie niewłaściwych zachowań.. dotyczy to również seksu.. alkoholu, palenia papierosów.. itp.. A zakazy powodują skutki odwrotne, czego dowiodły próby ich wprowadzenia w wielu innych krajach..
    Jak dla mnie koleś który pali co dzień do tego sobie coś walnie jakiegoś browarka to największy zwiech z jakim można rozmawiać o ile jest o czym. Nie wiem czy regular z jointem co dzień czy upicie- w końcu często się nie upijasz do nieprzytomności. O alkoholu uczysz się od małego nie zmienia to faktu, że ludzie i tak go nadużywają a i próbują różnych eksperymentów mieszań itp. Teraz rzućmy okiem na wstęp z maryśką co po niej? co po niej po-testujesz i co zrobisz jak ci zasmakuje? Według mnie nie ma za bardzo skali porównawczej między narkotykami a alkoholem to zupełnie inne środki odurzające. Poza ty jak to zacząłem koment po połączeniu obu i dodaniu czegoś extra twoje serducho może nie wytrzymać wrażeń. Zresztą kogo to obchodzi są instytucje które leczą ale tylko z nazwy bo efektów nie ma, państwo już wydaje na to ponoć więcej niż to warte- ktoś zwyczajnie kradnie, teraz dołóżmy zyski dodajmy legal, zrozumienie sprawy przez nastolatki i dorosłe 18- nastolatki i będziemy mieli małą epidemie nie do ogarnięcia. Edukacja nie bądź śmieszny ile wyniosłeś ze szkoły - ćpanie jest złe pomagaj, martw się o kolegów i koleżanki nie daj im się uzależnić mueheh? To w ogóle nie działa, tak jak z seksem i kondomami - bo kiedy człowiek jest dojrzały i wie jak ma wyglądać prawdziwie bezpieczny seks?, po pierwszej pękniętej czy nieszczelnej prezerwatywie? Na nic nie ma gwarancji a tym bardziej nie w kraju gdzie mieszkasz masz tu za dużo głupoty, bezmyślności i polskiego wychodka, że tak to nazwę rozejrzyj się dookoła zastanów spójrz ponownie jeszcze raz i jescze raz i co widzisz?- Faktycznie wszyscy tacy rozsądni jak ja...
    już oceniałe(a)ś
    2
    9
    @waldek20 "Teraz rzućmy okiem na wstęp z maryśką co po niej? co po niej po-testujesz i co zrobisz jak ci zasmakuje? Według mnie nie ma za bardzo skali porównawczej między narkotykami a alkoholem to zupełnie inne środki odurzające." I właśnie tutaj popełniasz wielkie uproszczenie. Skąd pomysł, że różnica alkohol/inne narkotyki jest większa, niż marihuana/inne narkotyki? Substancja aktywna marihuany ma działanie bardzo specyficzne. Owszem, jest grupa osób z czasem sięgająca po coś innego. Z tym że pierwszym "przystankiem" jest często (jeśli nie: prawie zawsze) alkohol. To raz. A dwa: pragnienie wywoływania zmian świadomości jest naturalną ludzką ciągotą. U niektórych po prostu silniejszą. Być może przez wyeliminowanie zarówno jednego, jak i drugiego (tj. i marihuany, i alkoholu), część z takich osób mogłaby tych ciągot w sobie nie odkryć. Ale nie jesteśmy w stanie wyeliminować alkoholu ani marihuany! Możemy ich tylko zabronić. Czyli nie możemy nic :) A co do edukacji i przykładu z kondomami: jeśli czegoś nie nauczy mama, nie nauczy tata i nie nauczy pani w szkole, to poseł, prokurator ani sędzia też sobie nie poradzi.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @waldek20 "Według mnie nie ma za bardzo skali porównawczej między narkotykami a alkoholem to zupełnie inne środki odurzające." alkohol jest narkotykiem, wiec o czym z toba rozmawiac jak nie masz podstawowej wiedzy? tu masz szkodliwosc narkotykow, alkoholu tez bo jest narkotykiem: <a href="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/2c/HarmCausedByDrugsTable.svg" target="_blank" rel="nofollow">upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/2c/HarmCausedByDrugsTable.svg</a>
    już oceniałe(a)ś
    2
    0