We wtorek do ministerstwa zdrowia wpłynął raport na temat elektronicznych papierosów, przygotowany przez pulmunologa prof. Bertranda Dautzenberga. Zalecono w nim, aby e-papierosy poddać takim samym ograniczeniom dotyczącym sprzedaży i reklamy, jak wyroby tytoniowe.
Po zakazie używania w miejscach publicznych tradycyjnych papierosów ich elektroniczny odpowiednik zaczął we Francji zyskiwać gwałtownie na popularności. Wiele barów, hoteli i restauracji sprzedaje obecnie klientom jednorazowe e-papierosy. Wolno ich także używać w miejscach pracy, chyba że pracodawca wprowadzi stosowny zakaz. Obecnie według szacunków branży tytoniowej z e-papierosów korzysta ok. pół miliona Francuzów. Prof. Dautzenberg ocenia jednak, że używa ich we Francji już nawet milion osób.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze