Szkolna drużyna w Teksasie straciła szansę na awans do zawodów stanowych, bo po wygranym biegu jeden z zawodników wskazał palcem w stronę nieba

Ubiegły weekend miał być wyjątkowy dla drużyny Mighty Cardinal ze szkoły średniej w Columbus w Teksasie. Byli w świetnej formie, pobiegli najszybciej w sztafecie 4 razy 100 m i wygrali. To był ich najszybszy bieg w tym roku. Wygrali o 6,4 m. Wydawało się, że udział w stanowych zawodach mają w kieszeni, kiedy okazało się, że zostali zdyskwalifikowani. Powód? Na mecie jeden z zawodników Derrick Hayes wskazał palcem w stronę nieba.

Bez objawów świętowania

Według ojca chłopak chciał podziękować za zwycięstwo Bogu. - To normalna reakcja, jeśli całe życie jesteś wychowywany w przekonaniu, że dobre rzeczy pochodzą od Boga. Takie przekonanie to błogosławieństwo - tłumaczy KC Hayes w rozmowie z telewizją KHOU 11.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Amerykanie to jednak idioci...
    @tubelerczyk Amerykanie idioci? A Polacy nie idioci, wiedzą które przepisy są głupie i nie warto ich stosować, na przykład tych o bezpieczeństwie ruchu lotniczego, zwłaszcza kiedy przeszkadzają prezydentowi w punktualnym dotarciu na miejsce.
    już oceniałe(a)ś
    13
    8
    No i znowu debilna i zaklamana "rownosc" w USA. Wszystkie araby moga chodzic z opatulonymi lbami, serwuje im sie specjalne jedzenie zgodne z ich religia, na Swieta Bozego mowi sie "happy holidays" natomiast palec uniesiony w gore do Boga to zlamanie przepisow. Zaklamanie i kpina.
    Ale nie piszą przecież, w KTÓRE bóstwo chłopak palcem celował . Równie dobrze mógł wskazywać na Allacha, czy na Dżisasa, Satana, albo Wielkiego Manitou.
    już oceniałe(a)ś
    8
    4
    @galaxyy89 Czy przeczytałeś artykuł? Powodem dyskwalifikacji nie był fakt, że to "czyn religijny" a to, że był to "nadmierne okazywanie radości z zwycięstwa". Bo jakiś idiota wymyślił, że świętowanie zwycięstwa przez zwycięzców jest zakazane. To o bogu to linia obrony przed dyskwalifikacją, to zawodnik chce udowodnić, że było to podziękowanie dla Boga a nie "okazywanie radości", nie na odwrót. Macie cytat: "Powołał się na regulamin, który zakazuje wszelkich nadmiernych objawów świętowania zwycięstwa, w tym podnoszenia rąk." Ludzie czytajcie!!
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    ciekawe co na to zawodowi tropiciele wszelkiego rodzaju dyskryminacji
    już oceniałe(a)ś
    81
    6
    Spełniają się marzenia redaktorów GW...
    już oceniałe(a)ś
    91
    37
    Zamiast wiz do USA powinni u nas wprowadzić zakaz podróżowania do tej ,,dziwnej krainy''
    już oceniałe(a)ś
    20
    6
    nie szkodzi, że przegrali, Teraz kojarzy ich cały świat
    już oceniałe(a)ś
    14
    3
    Ameryka Obamy staje sie krajem totalitarnym i krajem idiotow, w ktorym na kazdym kroku ujawnia sie poprawnosc polityczna. Stany sa na drodze do samounicestwienia. Po 20 latach pobytu w tym kraju widze to coraz wyrazniej.
    już oceniałe(a)ś
    14
    5
    Ale ktory ten palec podniosl i co to oznacza? No to mozna sie domyslic. A kto pamieta co pokazal Kozakiewicz na olimpiadzie w Moskwie ? I to tez bylo podziekowanie niebu za zwyciwstwo?
    już oceniałe(a)ś
    9
    6