Mieszkańcy takich wiosek wspominają moment, gdy w pobliżu powstała najpierw jedna fabryka, a potem coraz więcej zakładów chemicznych, papierni czy garbarni. Zaczęło się wylewanie nieoczyszczonych ścieków do rzek, z których czerpie się wodę do picia i do pojenia bydła. A potem pojawiły się nieznane choroby.
W wiosce Shangba w prowincji Guangdong, położonej w sąsiedztwie kopalni cynku, rzeka była pełna ołowiu. Nowotwory, najczęściej żołądka lub wątroby, zdiagnozowano u 250 z 3 tys. mieszkańców.
Wszystkie komentarze