Ile dzieci do 14. roku życia mieszka razem z obojgiem rodziców? W Polsce - 82 procent, nieznacznie poniżej średniej. Opublikowane przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju dane największy niepokój wzbudziły w Wielkiej Brytanii. Tam z obojgiem rodziców mieszka zaledwie 68,9 proc. dzieci.

Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju skupia 34 wysoko rozwinięte państwa z całego świata. W zestawieniu uwzględniono dane z 2007 roku - ostatnie porównywalne dla wszystkich krajów OECD.

Najwyższy wynik w zestawieniu uzyskała Finlandia, w której z obojgiem rodziców wychowuje się 95,2 proc. dzieci. Na dalszych miejscach znalazły się: Grecja (93,6 proc.), Włochy (92,1 proc.), Luksemburg, Turcja i Hiszpania (po 91,5 proc.). Średnia dla OECD wyniosła 84,1 proc.

Polska z wynikiem 82 proc. zajęła 18. miejsce w zestawieniu, ex aequo z Niemcami i Węgrami. Najniższy współczynnik odnotowano na Łotwie (64,9 proc.). Poniżej 70 proc. dzieci mieszka wraz z obojgiem rodziców także w Belgii, Estonii i Wielkiej Brytanii.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Słyszałem, że Finowie są bardzo zlaicyzowani, co znaczy, ni mniej ni więcej, że są obowiązkowymi rodzicami mimo braku Rydzyków, Michalików, Głódziów, Stefanków i tych wszystkich świętoszkowatych celibariuszy, którzy każą nazywać się wszystkim ojcami tylko nie swoim dzieciom gdy je mają.
    już oceniałe(a)ś
    64
    8
    Przecież proboszcz nie bedzie trzymał na plebanii konkubiny z dzieckiem ...
    przemoc,jaka przemoc wedlug wloskiego i kazdego ksiedza katolickiego to kobieta jest winna .Ma prac ,sprzatac,obiad gotowac itd ,jezeli tego nie robi to mozna ja prac.
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    W Finlandii jest tak źle, bo tam jest socjalizm i państwo opiekuńcze. Dlatego właśnie rodzina się rozpada. Nie wierzycie? To zapytajcie któregokolwiek z wyznawców jedynie słusznego kultu Korwina Krula.
    @gal8 Zapomniałeś o dawno zalegalizowanych w Finlandii rozszalałych małżeństwach homoseksualnych , które podstępnie podkopują "utworzoną przez Boga" - jak się ostatnio dowiedzieliśmy od jego fluorescencji Nycza - instytucję "tradycyjnej rodziny". :)
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    W Finlandii jest ponad 50% rozwodow, wiec te 95,2% dzieci wychowujacych sie z obojgiem rodzicow nie brzmi przekonuajco. No chyba ze na zmaine: raz z jednym, raz drugim.
    Tak, a wróbelek ma jedno skrzydełko krótsze, a drugie bardziejsze. Nie dotarło jeszcze do odurzonej kadzidłem mózgownicy, że ludzie mogą tworzyć związki bez opłaconej imprezy w kościółku?
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    Polecam gorąco autoreportaż o dziecku wychowywanym przez matkę i dwóch ojców zastępczych. Jeżeli dwóch rodziców to dobrze, a jeden rodzic to źle, to chyba trójka rodziców jest najlepsze rozwiązanie, nie? hi hi hi <a href="https://docs.google.com/document/pub?id=1OFvwbJq_BH0r3v5WGqZ0uu49lK5IcciSVKPdst7rmkU" target="_blank" rel="nofollow">docs.google.com/document/pub?id=1OFvwbJq_BH0r3v5WGqZ0uu49lK5IcciSVKPdst7rmkU</a>
    już oceniałe(a)ś
    8
    29
    Co ty piszesz Gazeto? Przecież już ustaliliście raz na zawsze, że najlepiej jest kiedy dziecko wychowuje gej, do którego mówi się "mamo".
    Skąd wzięłoś sobie wyobrażenie, że do geja mówi się "mamo"? Co za absurd! Współwychowuję dziecko z mężem, i mówimy do siebie per "miś": <a href="http://www.youtube.com/watch?v=fSeoi3s_iCQ" target="_blank" rel="nofollow">www.youtube.com/watch?v=fSeoi3s_iCQ</a>
    już oceniałe(a)ś
    17
    4
    @heterofob2 Wybacz, że twojej dewiacji nie wziąłem pod uwagę. A ten "mąż" to kto? Koziołek Matołek?
    już oceniałe(a)ś
    4
    18
    A ja nadal wolę mamę i tatę. Może jestem jakimś zbokiem?
    już oceniałe(a)ś
    7
    3
    @heterofob2 Wiesz heterofob2, ten, a raczej ta, aaron_agorenstein, to rzeczywisty dewiant, który chciałby być mamusią, a że najbardziej boi się przyznać przed sobą samym że ma takie ciągotki to rżnie heteryka aby się dowartościować. Tacy kretyni, jak on nawet nie wiedzą, że ich przypadki dawno już zostały przez naukę odkryte i zdefiniowane..
    już oceniałe(a)ś
    5
    9
    @wmc-33 Każdy woli to co ma. Ale to zwykły przypadek, że ma to co ma. Nie masz powodu aby się puszyć, bo nie masz zasług.
    już oceniałe(a)ś
    8
    3
    @wojtek-gdansk Tu nie chodzi o żadne zasługi, czy puszenie się. Do życia lepiej przygotowuje obcowanie z ojcem i matką, a gorzej tylko z ojcem, tylko z matką, z dwoma ojcami, z dwoma matkami, z matką i rotacyjnymi ojcami, a prawdopodobnie także z trzema ojcami i jedną matką lub z inną kombinacją płci i upodobań. Nikt sobie preferencji seksualnych nie wybiera, ale to nie znaczy, że każda orientacja seksualna wychowawców jest równie dobra dla wychowania dziecka i przygotowania go do życia w rodzinie heteroseksualnej, która raczej nie zostanie jeszcze długo wyrzucona na śmietnik. Nie wynika z tego jeszcze niedopuszczalność orientacji homoseksualnej wychowawców, pod warunkiem, że nie są pedofilami bez zahamowań.
    już oceniałe(a)ś
    5
    5
    @wmc-33 Prawie mnie, już przekonanego, przekonałeś. Nie wiem jednak, czy dom dziecka a nawet dwa albo trzy domy dziecka to miejsce gdzie się powinny wychowywać dzieci. Co do adopcji przez pary jednopłciowe,mam, delikatnie mówiąc, sporo obiekcji ale ... nie byłem nawet przez moment pełnym sierotą. Mam w rodzinie osoby, które pracują (z oddaniem) w domach dziecka (też izbie dziecka)i gdy się spotykamy przy świątecznym stole to mamy przegląd głupoty i egoizmu rodziców i nieszczęść dzieci.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    @wojtek-gdansk "ten, a raczej ta, aaron_agorenstein, to rzeczywisty dewiant, który chciałby być mamusią," No proszę, ale się Ani Grodzkiej przy okazji dostało. :-) A o nauce lepiej nie mów. Nie poznałbyś jej, nawet gdyby wypadła z krzaków i kopnęła cię w ...upę
    już oceniałe(a)ś
    2
    7
    @aaron_agorenstein Ponieważ nie wiesz co to jest nauka, wiec nie mówiłem o niej do ciebie. "Nie rzuca się pereł przed wieprze"
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    @aaron_agorenstein Ale cie towarzystwo tzw czolobitnych czytelnikow-wychowankow gadzinowki zminusowalo!!! A przeciez wystarczy napisac cos i opluc proboszcza, biskupa, papieza a najlepiej caly KK i od razy cie docenia i dostaniesz zatrzesienie plusow. Widzisz jakie proste i przewidywalne jest to towarzystwo gadzinowkowych yntelektualistow.
    już oceniałe(a)ś
    3
    5
    @wojtek-gdansk "Nie rzuca się pereł przed wieprze" Nie może być! Cytujesz jakieś przestarzałe księgi pełne zabobonów? Przypominam, że w tej właśnie księdze jest napisane, iż obcowanie mężczyzny z mężczyzną to obrzydliwość zasługująca na ukamienowanie. Uważaj więc na jakie autorytety się powołujesz.
    już oceniałe(a)ś
    5
    6
    @aaron_agorenstein czytanie ksiąg ze zrozumieniem i rozróżnianie, którą się czyta, też jest ponad możliwości wąsko zaprogramowanych
    już oceniałe(a)ś
    2
    0