Sprawy sędziów Pawła Juszczyszyna, Igora Tuleyi czy Waldemara Żurka wszczynano intencjonalnie, podczas gdy nie było do tego obiektywnych podstaw. Zdarzało się, że prokuratorzy chcieli podejmować decyzje o zakończeniu tych postępowań, ale im na to nie pozwalano- mówi prok. Dariusz Makowski, współautor raportu PK o politycznych śledztwach za rządów PiS

Ewa Ivanova: „W wyniku dokonanej analizy uznano, że zachodzi konieczność rozpatrzenia zachowania prokuratorów pod kątem odpowiedzialności karnej" - taką konkluzję czytamy w raporcie Prokuratury Krajowej wielokrotnie. Choćby w kontekście sprawy dotyczącej zniszczenia płyty DVD z zapisem pierwotnych danych ściągniętych Pegasusem z telefonu Krzysztofa Brejzy. Podobny wniosek pada także przy sprawie związanej ze zniszczeniem płyty z zapisem z kamer wypadku byłej premier Beaty Szydło. Co takie sformułowanie oznacza? 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Bardzo interesujące wyjaśnienia, z których wprost wynika, że pąsowi uzurpatorzy w prokuratorskich togach jednak doczekają się sprawiedliwości.
    I to mnie cieszy, nawet bardzo.
    @Melania65
    Karalność typowego przestępstwa urzędniczego po wszczęciu postępowania przedawnia się po 15 latach (nie było tego w wywiadzie, nie zauważyłem albo pan prokurator się pomylił). Od 2030 roku "kasują się" najstarsze pisowskie przewiny. A więc te spisuję już na straty, jednak te najgorsze z lat 2018-2024 - do osądzenia w rozsądnym terminie.
    Czas zacząć:)
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    @GabrielFikcyjny
    Do 2030 roku mamy jeszcze prawie sześć lat, więc powinno wystarczyć do rozliczenia.
    I nie tylko pojedyńczych przypadków, ale i całych "łańcuchów" decyzyjnych.
    Tak więc, zaczynajmy :)
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @Melania65
    Nie wystarczy. 6 lat to w Polsce za mało, a rok już minął i zero aktów oskarżenia, zero procesów. Tylko artykuły na temat rozliczeń. Jak się nic nie zmieni, to za trzy lata mamy PiS znowu u władzy i powrót tego co było.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @s12345s
    Jakie 6? To jest polska szkoła prawa! 10 lat nie wystarczy.
    Po sześciu latach to może dziennikarze się podniecą, napiszą sążnisty artykuł z dopiskiem na końcu (albo i bez) "wyrok jest nieprawomocny". A później jeszcze apelacja, skierowanie do ponownego rozpatrzenia, później kolejna apelacja... Jeśli ktoś jeszcze będzie pytał dlaczego nie ma wyroku, to eksperci od polskiej szkoły prawa wyjaśnią, że każdy ma prawo do korzystania z wszystkich środków odwoławczych, a że prawnik umie to robić, no to... niedasie.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @GabrielFikcyjny

    Moje pytanie jest takie: Czytałem, ale nie pamietam gdzie, że bieg przedawnienia liczy się od chwili gdy ustały przyczyny uniemozliwiajace proces - i że taką przyczyną może być działalnośc byłego ministerstwa i prokuratury które nie podejmowały działań.

    Bo nie było możliwości ścigania więc przedawnienie liczy się dopiero od dnia przyjścia nowego Krajowego.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @Duńczyk
    Nie ma to nic wspólnego z działalnością ministerstwa czy prokuratury - to są ogólne przyczyny polityczne - art. 44 Konstytucji. Ale masz rację, bieg może zostać uznany za przerwany.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    To jak teraz będzie?
    Zawieszenie w czynnościach.
    Uchylenie immunitetu.
    Zarzuty.
    Akt oskarżenia.
    Wyrok skazujący I instancji, a potem prawomocny.
    Środek karny w postaci zakazu wykonywania zawodu.
    Wydalenie z zawodu w postępowaniu dyscyplinarnym (z uwagi na zakaz 10-15 lat - praktycznie bezpowrotnie).

    Da się? Da się.
    Czas: start.
    @GabrielFikcyjny
    Nie da się. Polska szkoła prawa.
    Po roku wytężonej pracy odkrycie: były "sytuacje, gdy ich zachowania wskazywały na znamiona deliktu dyscyplinarnego". Sytuacje i znamiona! Ja parę lat temu w gazetach o tym czytałem!
    W tym tempie nie będzie prawomocnego wyroku przed upływem 10. lat a w praktyce nigdy go nie będzie bo po tych dziesięciu latach jakoś się wszystko rozmyje, coś się przedawni, ewentualnie ktoś ułaskawi.
    Koledzy kolegom nie dadzą zrobić krzywdy.
    Co tam słychać w sprawie tego pijaka ekshibicjonisty ze Świdnicy? Udało się wypocić jakiś wyrok, czy nadal wiadomo tyle, że są jakieś znamiona?
    Czas start. Obserwujemy jak nic się nie dzieje poza jakimiś raportami i oświadczeniami.
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    @GabrielFikcyjny
    Nigdy. Proces w sądach w PL w 2 instancjach to 8-10 lat do wyroku. Czyli 2035. Do tej pory jeszcze będą 3 razy wybory do sejmu i 2 razy prezydent zdąży się zmienić. A wcześniej jeszcze trzeba postawić zarzuty i potem wyznaczyć 1 rozprawę w sądzie. W naszym tempie to jeszcze dodatkowo 2 lata. To razem ile czasu wyjdzie? Kpiny :-
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    @GabrielFikcyjny
    A tym czasem sędzia Nawacki śmieje się w twarz sądowi i zarabia na Uniwersytecie w Olsztynie, o czym GW pisze we wczorajszym wydaniu. Studenci go lubią… I co? Kolejna dyscyplinarka tocząca się 8-10 miesięcy? Środowisko sędziowskie nie ma już cierpliwości, to co ma powiedzieć zwykły obywatel.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @Flying_Circus
    Ja na ten przykład używam w myślach słów powszechnie uznanych za obelżywe:).
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @klik.klik
    I tak zostanie bo żyjemy z polityki i piastujemy stanowiska które nam to umożliwiają.kreci się samo Hey,Hey
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Prokuratorzy dopuścili do zhańbienia swojego zawodu. Większość z nich jeszcze pracuje i słucha podszeptów bezprawia jakie stworzyła poprzednia władza, bo są szantażowani (takie jest moje zdanie). Postępowania przeciwko kradzieżom mienia państwowego są opisywane jako polityczne. Bzdura. To sprawy karne. Złodzieje są znani. Dowody są - podpisy na dokumentach. Wartość strat dla budżetu państwa jest w sprawozdaniach finansowych i w księgach. Nękanie sędziów Tuleyi i Żurka było przykładem zamachu na praworządność. Władza kazała to prokuratorzy wykonali. Wstyd.
    już oceniałe(a)ś
    18
    0
    czekamy...bardzo czekamy na ciąg dalszy
    już oceniałe(a)ś
    16
    0
    Naprawianie zajmie lata, to co zniszczył PiS pokazało ceimną stronę społeczeństwa, wyciągnęło to co najgorsze na wierzch i dodało do tego narodowe i patriotyczne epitety, wypaczając rzeczywistość.
    Ja się nie zgadzam i mam nadzieję, że nas jest więcej.
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    bardzo fajnie, ale kiedy dowiemy się o karach dla tych panów ?
    @mp490
    Dowiesz się gdy przyjdzie na to czas.
    Zagraj w lotka, tam odpowiedzi są szybsze,
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @mp490
    Nigdy. Proces w sądach w PL w 2 instancjach to 8-10 lat do wyroku. Czyli 2035. Do tej pory jeszcze będą 3 razy wybory do sejmu i 2 razy prezydent zdąży się zmienić. A wcześniej jeszcze trzeba postawić zarzuty i potem wyznaczyć 1 rozprawę w sądzie. W naszym tempie to jeszcze dodatkowo 2 lata. To razem ile czasu wyjdzie? Kpiny :-)
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    A ja się zastanawiam, co sobie myśli pisior (no bo - chociaż może trudno w to uwierzyć - jakieś myśli zapewne chodzą mu po głowie) jak coś takiego czyta. Większość tych dzbuków, takich jak np niejaki Jaki zapewne łatwo sobie racjonalizuje swoje postępowanie, ale czy nie ma tam takich, którzy widzą ile syfu narobili i jak niszczyli państwo.
    @ Duckland
    Oni nie czytają. Słuchają księdza i republiki.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Przeszło rok czekaliśmy na raport PK. Czyli 1 ROK mniej do przedawnienia się spraw. Nic się nie zmienia , ręka rękę myje a prokuratorzy jak byli tak są Bezkarni. Wiedzą o tym i są Bezczelni...
    już oceniałe(a)ś
    10
    6