"Tata jest dla nas wzorem, który towarzyszył nam zarówno w naszych prywatnych, jak i zawodowych rolach" - napisały dzieci Solorza w oświadczeniu. To odpowiedź na oskarżenia miliardera, który twierdzi, że dzieci go oszukały.

Dzieci miliardera - Tobias, Piotr i Aleksandra - zareagowały na jego rozmowę z "Forbesem", w której Solorz mówił o rodzinnym sporze. Zapewniał, że robił wszystko, by go rozstrzygnąć bez udziału mediów.

- Zabrakło tutaj tak zwanej mądrości ludzkiej. Moje dzieci poszły z naszymi sprawami do mediów, a to zaszkodziło spółce, czyli tak naprawdę nam wszystkim - stwierdził właściciel Polsatu. 

Potwierdził też informacje "Wyborczej", że dwa lata temu do statutu TiVi Foundation wprowadzono zapis, że w wypadku pogorszenia się jego stanu zdrowia dzieci mogą przejąć kontrolę nad fundacją. Zapewnił, że zawsze chciał wszystko przekazać dzieciom, ale Tobias, Piotr i Aleksandra chcieli przyśpieszyć przekazanie biznesu.  - No wiecie, dzieciom trzeba zaufać, więc się zgodziłem. Ale potem zobaczyłem, że są niegotowi i niewdzięczni. Żeby robić biznes, trzeba się wiele nauczyć - stwierdził. Oskarżył je również o to, że go oszukały, kiedy zawarł z nimi nowe porozumienie latem tego roku. Jak twierdzi - sądził, że oddaje kontrolę nad częścią biznesu - ale jego prawnicy już po podpisaniu umowy uświadomili mu, że był w błędzie.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Najlepsze, że obydwie strony twierdzą, że się kochają tylko ojciec nie chce (nie może?) z dziećmi po prostu porozmawiać czego sie doprosić nie mogą od miesięcy bo żonka pewnie z wałkiem stoi ;)
    już oceniałe(a)ś
    51
    1
    Z dnia na dzień okazało się, że są niegotowe :)
    Po parogodzinnych negocjacjach?

    Wprowadzony w błąd? Przecież z artykułu wynika, że to warunki tego przekazania były ogólnie ustalone na długo wczesniej więc dyskutowano tylko o szczegółach a nie czy chodzi o przekazanie części czy całości...

    Kulka ci w oczy!
    @mimowolny
    gość jednym z najlepszych biznesmenów w Polsce i rzekomo wprowadzony w błąd "jak owieczka naiwniaczek"
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @wojthek
    Dla każdego normalnego to bzdura jest. Ciekawe czy także dla sądu - wysokiego i książęcego;)
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Ubezwłasnowolnienie miliardera przez jakieś indywidua? Zygmunt, uważaj na te tabletki, co ci podają przy śniadaniu. Od tych niebieskich to może rzeczywiście lepiej ci staje, ale pozostałe to raczej nie są na porost włosów.
    już oceniałe(a)ś
    29
    1
    Dał się zmanipulować pisiej babie, bo uwierzył, że szczęście go kopnęło, a to tylko interes. Mężczyźni czasem na starość są jak dzieci.
    już oceniałe(a)ś
    22
    0
    Dzieciom pozostaje tylko wniosek do sądu o ubezwłasnowolnienie. Sąd może zlecić przymusowe badania, które wykazałyby, czy koleś jest jeszcze ma kontakt z rzeczywistością. A służby powinny się tym zainteresować, bo to ma znamiona porwania i nie wiadomo, czy ta sucz nie faszeruje go jakimiś prochami.
    już oceniałe(a)ś
    20
    0
    kurde, jeden z najbogatszych, cos podpisal, najlepsi prawnicy ale dzien pozniej… najlepsi doradcy, a ja sie dziwie ze zwykly janusz dal sie na bincoina nabrac, otwieram swoj umysl coraz bardziej bo albo juz jestem w innym matrixie sterowany przez AI albo nie wiec co sie dzieje…
    już oceniałe(a)ś
    16
    0
    Mecenas Modrzejewski zrobi interes życia. We współpracy z obecną żoną Solorza przejmie majątek warty miliardy, kosztem dzieci.
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    tylko biedny nie ma problemów. Nie chcą go dzieci, bo jest ubogi, nie chcą go organizacje charytatywne , bo nie ma nic. Masz nie ciesz się , nie masz nie smuć się .
    już oceniałe(a)ś
    10
    1