Oryginalne leki przeciwzakrzepowe zawierające rywaroksaban (Xarelto) i dabigatran (Pradaxa) są od lat na liście leków refundowanych, ale NFZ dopłacał do nich tylko pacjentom z zakrzepicą żył głębokich i zatorowością płucną. W porównaniu z setkami tysięcy pacjentów obciążonych migotaniem przedsionków to stosunkowo niewielkie grupy chorych.
Pacjenci z migotaniem przedsionków są szczególnie narażeni na ryzyko udaru mózgu. Mimo tego ryzyka mogli kupować obydwa leki tylko za 100 proc. ich ceny. Płacili od stu kilkudziesięciu do kilkuset złotych za opakowanie. Ci których nie było na to stać, po prostu w ogóle ich nie kupowali albo zaopatrywali się w leki starszej generacji, których zażywanie częściej prowadzi do powikłań, np. krwotoków.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Nie oceniaj innych według siebie.
Pełna zgoda, mówie to jako lekarz, który ma takich pacjentów. Można wprowadzić skromną opłatę (np. ryczałt) albo limity leku za darmo przysługujący na miesiąc terapii (tak jest w przypadku np. wyrobów medycznych dla diabetyków), czyli tyle opakowań jest za darmo, a jeśli chcesz kupić więcej to system wywala błąd, że przekroczyłeś limit więc płać już 100% za kolejne opakowanie.
Jestem lekarzem. Z marnotrawstwem leków spotykam się codziennie. Nie raz zdarzają się prośby o wypisanie bezpłatnego leku. Widzę w P1 że lek był wykupionych tydzień temu. Pytam się o to. Po drugiej stronie wstyd - to doktór wszytko widzi w tym komputerze? Mojej siostrze nie przysługuje ten lek bezpłatnie, to jej daję swój. Jeszcze raz powiem. Leki bezpłatne to chory wymysł. Dzieli społeczeństwo na lepszych o gorszych ( po wprowadzeniu programu leki dla ludzi płacących od razu zdrożały) , uczy braku szacunku. Powinna być stała zniżka na leki dla wszystkich , może większa dla 65+. I tyle.
dowiedz się co ludzie znajdują, gdy dziadek umrze - ktoś kiedyś ocenił liczbę opakowań na ponad 300. Bo dziadek nie dość, że chory - to sam zapominał
Pełna zgoda. obecny system sprzyja cwaniakowaniu, uczy marnotrawstwa. A wszystko na koszt tych, którym zniżka nie przysługuje, albo nie oszukują dzięki seniorowi w rodzie.
nie sa za darmo , bo kazdy emeryt placi 9 % skladke na te leki
Podobnie jak nie emeryci i pracujący którzy nie mają za darmo. I jak się to ma do twojego argumentu?
Jakiś nie empatyczny lekarz. Nie chciałbym się natknąć na takiego.
To niemożliwe żebyś był lekarzem przy takim podejściu...
Ty raczej nie masz pojęcia jak jest teraz w aptekach.
Wliczają ile ci dać.
Wyliczają
A masło po 20 zł to dziadki będą je bardziej szanować :)
No to tylko życzyć Ci dobrego stanu zdrowia. w tym miesiacu wydałam na leki, które utrzymują mnie przy życiu 800 zł a mam 70 lat
Też tak myślę. Dostaję receptę roczną na większość leków i nie ma możliwości, żebym kupowałam na zapas, bo aptekarz ma w systemie dane
żaden z Ciebie lekarz. Skoro raz wypisujesz receptę i potem robisz to drugi raz na ten sam lek. Skoro bezpłatny, to z pewnością wybrany. Możesz kontrolować ilość leków wybranych i wypisujesz ponownie? No sorry, nie ośmieszaj się. Poza tym apteka ma w systemie ilość wykupionych leków
A co za lekarz wypisywał mu 300 opakowań leku? co za bzdury wyplatasz
Ja dopiero dzisiaj mogę wziąć kolejna trzymiesięczną dawkę leku czyli 3 opakowania. Sęk w tym, że większość leków pakowana jest po 28 tabletek
Kiedy państwo przestanie finansować 30.000 darmozjadów.
Kupowałem moje leki a 0 zł, czyli jednak są darmowe.
dlaczego dla wszystkich? darmowe tylko dla tych co pracowali.
Z leków na niewydolność serca tylko entresto i eplerenon są płatne. Reszta nie. Więc nie kłam. Z tą różnicą że oba leki warunkowo mogą zostać zastąpione gorszymi, ale darmowymi lekami
A skąd wiesz jakie leki zażywa? Szczyt chamskiej odpowiedzi. Czy was na medycynie uczą chamstwa czy to wrodzone?
Bo jestem specjalistą od leczenia niewydolności serca i znam wszystkie leki jakie można dać w Polsce i ile kosztują? I to żadne chamstwo tylko stwierdzenie faktów. Nie oceniaj według siebie. Poza tym często jest tak że lekarze wypisują leki pełnopłatne mimo że mogą na zniżkę. Więc piszę bo to by autor wiedział że da się to zamienić.
Mała uwaga (i nie chodzi mi akurat o przypadek niewydolności serca) - czasami jest tak, że akurat lek pełnopłatny idealnie pasuje pacjentowi, a refundowane, nawet najlepsze, niekoniecznie. Z różnych przyczyn. Często z powodu istnienia chorób współistniejących i leków dobranych pod skuteczność ich leczenia.
Co absolutnie nie podważa sensu Twojej wypowiedzi. Bo to praktycznie "jednostkowe" przypadki.
Uwaga 2 - faktycznie, użycie zwrotu "nie kłam' było trochę nieszczęśliwe. Można było delikatniej.
Ale dla mnie zrozumiałe wobec formy, jakiej użył/a @agmao. Też pewnie z powodu emocji, a nie ze świadomym zamiarem nazwania innych pacjentów/czytelników pospólstwem.
Tu akurat pracownicy, emeryci i renciści, bo już biznesmenom zmniejszyli składki. Dzięki czemu od płacy minimalnej jest wyższa składka zdrowotna niż od b2b.
Tak, temu właśnie służą składki i podatki.
Nie wiedziałeś?
No tak, parę cyferek, trochę logiki i już nie da się zrozumieć. ;)
Refundowane będą. Zamiast 200 zł miesięcznie, zapłacisz (na przykład) 30 zł. Resztę producentowi zapłaci państwo (z naszych składek, a jak braknie, pożyczek).
Jednocześnie są wyłączone z listy całkowicie bezpłatnych dla określonej grupy.
Przykład - do tej pory refundowane w całości, czyli bezpłatne były tylko dla wąskiej grupy chorych. Przykładowo dla tysiąca osób. Dla reszty były pełnopłatne. Po rozszerzeniu listy o powstałe generyki o (teoretycznie) takim samym składzie, ale z dużo niższymi cenami niż lek oryginalny, które to generyki do tej pory nie były w ogóle refundowane, z dobrodziejstwa refundacji skorzysta już (znowu przykładowo) pięćdziesiąt tysięcy osób! To źle, czy dobrze?
Jednocześnie tak duża zmiana powoduje ogromne koszty po stronie państwa (NFZ).
Dlatego ci, którzy do tej pory płacili 100%, będą mieć tylko (i aż) częściową odpłatność, nie załapią się jednak na całkowicie bezpłatne. Nadal bezpłatne będą dla tych, dla których były. I oryginały, i generyki.
Mała uwaga. Te leki na 100% kosztują od 40 do 70 zł zależy w jakiej aptece. Obecnie po refundacji będzie to pewnie mniej niż 20 zł, ale to nawet nie chodzi tylko o cenę. Chodzi głównie o to że cena będzie jednakowa w całej Polsce w każdej aptece.
Mirek, brawa dla proste tłumaczenie
Osiemsetplusy raczej są trudne do wycofania, gdyż wolski lud głosuje na tych populistów, którzy "dają" więcej.
Kobiety nie muszą iść na emeryturę w 60 roku życia. Jak popracują dłużej to będą miały większe.
jak pracodawca nie zamieni natychmiast na nowy, tańszy, bo z mniejszymi umiejętnosciami i stażem pracy, model.
zwiększyć ilość leków za darmo
"zakręt" blisko
Oczywiście. Powinien być ryczałt, może zależnie od wieku, ale każdy lek powinien być wyceniony. Im droższy w zakupie tym ryczałt wyższy.