Gdyby teraz odbywały się wybory parlamentarne, wygrałaby je Koalicja Obywatelska z poparciem 34 proc. To o niemal tyle, co przed miesiącem (33,3 proc.). PiS mógłby liczyć na 30 proc., tu niewielki spadek z 32,4 proc. W efekcie różnica między KO a PiS wynosi 4 pkt. proc. W tym roku po raz trzeci KO wyprzedza PiS, tak było na początku roku i latem.
Na trzecim miejscu znowu nie Trzecia Droga, a kolejny raz Konfederacja z notowaniami 13 proc. (12,2 proc. w październiku). Dalej Lewica - 8,2 proc. (było 8,8). No i Trzecia Droga pod progiem dla bloków wyborczych - 7,8 proc. (jak przed miesiącem). Badanie zostało w przeprowadzone w czasie, kiedy do startu w przyszłorocznych wyborach prezydenckich zgłosił się Szymon Hołownia (13 listopada), marszałek Sejmu i szef ugrupowania Polska 2050. Zresztą zgłosił się jako kandydat niezależny.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Gorzej, że przybywa nieudaczników, którym sukces gospodarczy kojarzy się z darmowym piwem od Mentzena.
Stanowski i "Kanał Zero" - tak słyszę często od osób, które zagłosowały 15.X na Koalicję, a teraz wybierają Konfę
>>Gorzej, że przybywa nieudaczników, którym sukces gospodarczy kojarzy się z darmowym piwem od Mentzena.
Mam nadzieję, że w PO nie mają równie prostackiej wizji przepływu elektoratu.
Ci wytresowani to w większości emeryci , których z roku na rok będzie mniej.
Tak im się ruski mir spodobał..?
Obawiam się, że mowa jest o w bardzo zaawansowanym wieku emerytach, dla których socjale typu 13. i 13. to bardzo ważna rzecz. Większość znanym mi emerytów myśli (i głosuje) inaczej, niż im próbuje im się to obiegowo przypisać (proponuję zajrzeć do analiz 'Sadura - Sierakowski' dotyczących ostatnich wyborów Polaków).
Mylisz się emerytów przybywa, natomiast ubywa młodych. Co w sumie stanowi pewien constans rozumu i odpowiedzialności:))
nie obrazaj emerytów
'Kłamstwo, kłamstwo i jeszcze raz kłamstwo'. (...) 'Ale o tym się nie mowi'.
Ale wiesz, że dyktatura proletariatu skończyła się w 1989 roku? Wiem, że od tamtego czasu są próby narzucenia nam dyktatury chamstwa promowanej przez piss, ale jakoś jeszcze się bronimy. I nie, nie będziemy się cofać o kilkanaście pokoleń w rozwoju cywilizacyjnym, żeby zaspokoić twoje problemy wynikające z traumy zbyt gwałtownego i niezasłużonego awansu społecznego - który dokonał się w wyłącznie w sferze materialnej, niestety.
"Złodzieje popierają złodziei, krętacze krętaczy,"
to prawda, od roku widzimy to na każdym szczeblu władzy. No niestety....
KRK ten ciemnogród " hoduje " od setek lat ....
religia jest opium ludu ... i nic się nie zmienia, ciągle te same struny i można nich grać i kraść ; ciemny lud to kupi (w USA kupił Trumpa)
Sumy sOM tak duże i pozostają poza zasięgiem percepcji pisowskich wyznawców...
Demokraci:
* 34% KO
* 8,2% Lewica
Populiści:
* 30% PiS
* 13% Konfederacja
Poza sejmem:
* 7,8% Trzecia Droga
Droga Donikąd nie wchodzi do sejmu, czyli trzeba ich poparcie w przybliżeniu rozrzucić po "zwycięzcach" (tzn. 42,20% z tych 7,8% biorą demokraci, 43% z 7,8% - populiści). Ostateczny wynik więc jest mniej optymistyczny dla demokratów niż można by sądzić po tytule:
* 46,35% Populiści
* 45,49% Demokraci
Niby tak, ale to tylko sondaż, a rzeczywistość działa inaczej, bo Trzeciej Drogi może przy następnych wyborach w ogóle nie być. Poza tym nie muszą iść jako blok. Poza tym kampania wyborcza ma swoją dynamikę, a sondaż to tylko momentum.
Super podsumowanie dla postu na Bluesky. Zamieściłem z podaniem Twojego pseudonimu rzecz jasna.
Dzięki za podsumowanie. Mnie też mierzi to opisowe podawanie wyników sondaży
"Ehhh, matematyk...".
A niby dlaczego tak: "(tzn. 42,20% z tych 7,8% biorą demokraci, 43% z 7,8% - populiści)"? O panu d'Hondt'cie słyszałeś?
Sprawdź ostatnie wyniki wyborów i przeliczenie na głosy. Zobaczysz jak pis jest "nadreprezetowany" w Sejmie.
Podałem przybliżenie obliczenia. Wcale nie oczekuję, że ktoś poda dokładne wyliczenia metodą d’Hondta z podziałem na mandaty, jedynie denerwuje mnie opisowe rozwlekanie czegoś na kilka zdań co powinno być po prostu w tabelce, a na koniec i tak autor zapomniał napisać, że w takim rozrachunku wygrywa opcja populistyczna.
chcę tylko powiedzieć że nazywanie PO opowiadającego się jawnie za totalitarnym reżimem brukselskim "demokratami" jest jawną kpiną z rozumu
Biorąc pod uwagę d'Hondta PiS przy takim rozkładzie i tak wygrałby. Przy wyniku około 8% marnuje się ponad 20% głosów danej partii, bo głosy w okręgach, z których nie dostał się nikt, przepadają. Ten system przeliczania głosów jest niedemokratyczny.
Albo "sądaż" ciągnie Władka w dół.
Tak czy inaczej Władka czeka sondny dzień...
ortografia panie mp490!!!
Bo to jest Polska katolsko-matolska!
Nie potrzebna wiara, tylko wiedza, że nie można porównywać badań z różnych pracowni i metod. Ale jak widać po lajkach to wiedza niedostępna PT Czytelnikom GW
Ja wierzę sondażom. I trochę nie wierzę. Ankietowani to bardzo specyficzny typ osób - ufnych, raczej otwartych, dysponujących czasem. Z drugiej strony zapewne sporo ludzi odmawia udziału w badaniu. Takie więc te sondaże pół na pół, ale cieszy mnie każde, nawet symboliczne, zwycięstwo opcji demokratycznej.
Panie po co TV oglądać?
Nikomu nie wierzyć. Sondaże to obecnie element gry politycznej i ich wynik jest zależny od tego kto je zleca. W USA cały czas sondaże pokazywały, że kandydaci idą łeb w łeb a potem się okazało, że Trump wygrał z ogromną przewagą w głosach elektorskich i w wyborach powszechnych.