W zeszłą niedzielę Andrzej Duda był radosny. Zorganizował na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego uroczyste dożynki. Obecna tam żona prezydenta też się uśmiechała.
Prezydent przemawiał: "Dziękujemy ogromnie za przyjęcie zaproszenia. Dziękujemy za to, że niezawodnie, jak co roku, już po raz dziesiąty, w czasie, kiedy mamy razem z moją Małżonką, z Agatą, ten wielki zaszczyt sprawować funkcję pierwszej pary Rzeczypospolitej Polskiej – że mamy również zaszczyt podziękować polskim rolnikom za cały rok trudu, za cały rok pracy, za plony, które przynoszą w tym roku. Dziękujemy za to ogromnie".
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Albo coś mądrego zrobił. Pisiorom dawał miliardy na TVP, a poszkodowanym przez powódź radzi modlitwę. On jest naprawdę godny nazwiska, które nosi.
Szczyt osiągnął przy "musisz być twardy" :D
W historii Polski tak głupiego Prezydenta nie było.
Bo to gamoń jest. Na szczęście zatrudnił niezwykle inteligentną osobę o nazwisku Kempa. Teraz może być tylko lepiej!
Oceny trzeba stopniować. Jesli porownac wypowiedzi prezydenta z wypowiedziami tzw prezesa & Co to jest jakaś różnica.
Jelsi nawet kiedys on cos madrego powiedzial, to przez przypadek.
Mowi co Putin mu kaze.
Bo taki jest schemat: jak nie wiesz, co powiedzieć - dziękuj. Jak nie wiesz, komu - dziękuj wszystkim. Jak nie wiesz, za co - za wszystko. Tylko czekać, aż powie, że nasze myśli PŁYNĄ do powodzian.
On wyraża się jak ID i to słabo wyszkolone. Powtarza w kółko tę samą głupotkę ubierając ją w kolejne pustosłowie - byleby została zachowana podstawowa zasada retoryki: powtórz 3 X to samo - a przekonasz słuchaczy, że to prawda.
Wydaje mi się coś tak, że to jedyna rzecz jaką zapamiętał ze swoich studiów prawniczych :-(
Nie do końca jak dla mnie to TS, a sprawiedliwiej to sąd za zdradę państwa polskiego, łamanie konstytucji i podpisywanie przestępczych ustaw.
I jeszcze słowa - klucze: "fundamentalne" i "fundamentalne". Fundamentalne to, owo, fundamentalnie tamto , owamto ...
1. liderzy, jakby nie było, prawicy wyzuci są z wszelkich uczuć współczucia , empatii wobec ofiar katastrofy żywiołu;
2. nieszczęście tysięcy rodzin stanowi ,dla tych farbowanych katolików ,pożywkę do siania nienawiści wobec politycznych przeciwników:
3. tragedie ludzkie ujawniają moralne i etyczne zezwięrzęcenie polityków
odsuniętych od "koryta"'
4. wreszcie - zachowania prezydenta )RP - pisowskiej RP). liderów prawicy , z Kaczyńskim na czele, dowodza , ze prawicowi politycy
sa pospolitymi PSYCHOPATAMI SPOŁECZNYMI!!!
Albo są , i "politycy", po prostu głupcami, albowiem, jak powiada Napoleon -"GŁUPOTA NIE STANOWI PRZESZKODY W ROBIENIU KARIERY PRZEZ GŁUPCA"
Prawicowa konserwa , od populistow po faszoli i nazioli , w swoim dzialaniu i w swojej propagandzie odwoluje sie i apeluje do tego co jest najgorsze w czlowieku , do najgorszych instynktow w czlowieku , do EGOIZMU , natomiast DEMOKRACI odwrotnie , w swoich dzialaniach i apelach odwoluja sie do tego co jest w czlowieku NAJLEPSZE , m.in. do altruizmu .
Duda w 99% przypadkow jest osoba prywatna.
W zakresie obowiazkow prezydenta, nie jest bycie ruskim agentem, zdradzieckim smieciem.
Jak to się mówiło w przedszkolu- bo chyba na tym poziomie pozostałeś- kto się przezywa ten się sam nazywa.
Niestety ruskie zaserwowali nam takiego prezydenta, no i przez najblizsze 300+ dni, ruskie beda nim sterowac.
No to macie odpowiedź, dlaczego nie pojechał...
Dożynki, Zespół Pieśni i Tańca, śpiewy i tańce, i oklaski, i przemowy, i blichtr, i Benito Mussolini w gestach i modulacji, i w d... was mam wszystkich w roku dziesiątym, ostatnim.
głęboko w ciemnej Dudzie razem z wielomowną żoną,która chyba przemawia tylko po niemiecku.
Ona zna niemiecki tylko w piśmie.
Mowy nikt nie słyszał.
A pisma ktoś widział?
Przyznaję, że nie widziałem. Może za bardzo jestem ufny.
Miny a’la Duce są najlepsze. To moja ulubiona wersja Andrzeja.
Będzie tego brakować, bo nie sądzę, aby kolejne stanowisko rzeczonego było choć po części tak ważne, by uzasadniać taką mimikę. A może zostanie mimem? Memem?
Jak widzę te miny i gesty "a'la Duce", zawsze mnie interesuje, czy on jest tak głupi, że nie wie, że się ośmiesza, czy jest śmieszny w swojej głupocie ...!
I, czy nikt w tej nieszczęsnej kancelarii tej głupoty/śmieszności nie widzi, czy udają, że nie widzą ?
A może to ten sam autorament ludzki, na zasadzie, że w korcu się znaleźli...?!
@haj
Nasz problem z Dudą Andrzejem i minami Mussoliniego tkwi w tym, że suweren (przepraszam: Suweren) nie zna Mussoliniego i nie wie, kto zacz, a zna tylko Dudę.
Im wszystkim wydaje się, że tak trzeba, bo inaczej będzie niepoważnie. A jak jest naprawdę, widać
Zalalo tylko gorszy sort. 10% funduszu sprawiedliwosci ktorego PiSowcy nie ukradli, poszedl na ochrone okregow PiSuarowych.
Andrzej Duda jako prezydent RP ma mnóstwo obowiązków, a to kraba nadmuchać ,porozmawiać w nocy z leśnym ruchadełkiem i wiele innych. Nie ma czasu na jakieś pierdoły jak powódź czy inne katastrofy. Małżonka Agata uczy gospodynie wiejskie robienia wianków i wycinanek z papieru.
BBN ma swojego szefa i on tam był
Tęskni, przecież będzie mógł pojechać na narty.
No, przecież sam stwierdził, że to już jego ostatni sezon jako prezydenta…
wioszczynie w Salzburgu, którą przodkowie jego przepili jeszcze w osiemnastym wieku,
był czcigodnym bałwanem. Gdy coś opowiadał, to mówił o rzeczach wszystkim dobrze
znanych, a jeszcze pytał przy tym słuchaczy, czy dobrze rozumieją najbar?iej elementarne
pojęcia.
— A więc okno, panowie. Wiecie, co to jest okno?
Albo na przykład:
— Droga, która po obu stronach ma rowy, nazywa się szosą. Tak, panowie. Wiecie,
co to jest rów? Rów to wykop, nad którym pracuje sporo lu?i. Jest to zagłębienie. Tak.
Kopie się rydlami. Wiecie, co to jest rydel?
Miał manię objaśniania wszystkiego, a czynił to z takim zapałem, jak jaki wynalazca
opowiadający o swoim ?iele.
— Książka, proszę panów, to pewna ilość rozmaicie pociętych ćwiartek papieru róż-
nego formatu, który jest zadrukowany, ułożony, zeszyty i zlepiony. Tak. Wiecie, panowie,
co to ?mjest klej? Kleem się lepi.
Był tak potwornie głupi, że oficerowie uciekali od niego i om?ali go z dala, aby nie
słuchać jego wykładu, że trotuar od?ielony jest od jezdni, że jest to podwyższony pas
bruku przed fontem domu, zaś font domu to ta część, którą wi?imy z ulicy lub z chod-
nika. Tylnej części domu z trotuaru zobaczyć nie można, o czym łatwo się przekonać, gdy
się stanie na jezdni.
Genialne. Cały Anżej.
Doskonałe.