W partyjnej centrali PiS przy Nowogrodzkiej rozdzwoniły się telefony. Ale są też osobiste wizyty. W ostatni weekend września PiS organizuje kongres w podwarszawskiej Przysusze i szykują się roszady w partii. Jeszcze tego samego dnia, korzystając z delegatów na miejscu, Jarosław Kaczyński zwoła radę polityczną, bo tylko ona może przyklepać personalne zmiany.
Kongres to "najwyższa władza w PiS". Delegaci mogą odwołać i wybrać prezesa PiS, wybrać prezesa honorowego, zmienić statut partii, czyli reguły jej działania. Mogą też podjąć decyzję o rozwiązaniu partii lub jej połączeniu z innymi formacjami politycznymi. Tym razem może dojść do fuzji z Suwerenną Polską.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Ps.Zamiast sztandaru,moga byc gacie karla.
Towarzysz Kaczynski zarządził. Biuro polityczne opuściło ręce i odeszło od ściany. Spocznij !
Te obsrane...? ;-)
On przecież nie ma innych! :-)))
Sztandar te kurły zastawiły w lombardzie
I już knuje kogo zakuje w kajdanki za 4 lata jako pisowski minister sprawiedliwości. A on się cackać nie będzie, oj nie będzie.......
Naprawdę myślisz że PiS ma szansę odzyskać władzę? Bez TVP, Pieniędzy Orlenu i ska, bez Prezydenta z brutalnie mówiąc wymierającym elektoratem w zamian upublicznianymi ich aferami i przekrętami...
8 lat temu tez nie mial szans a wygral przy odrobinie szczescia prawie wszystko.
Tak.
Ma szansę. Partie populistyczne w Polsce zawsze będą miały, bo nasze społeczeństwo nie myśli kategoriami obywatelskimi. Dlatego 500+, 800+ czy wielomilionowe „czeki” wygrały z budową zabezpieczeń przeciwpowodziowych. PiS wołało te pieniądze rozdać i rozkraść niż dobrze zabezpieczyć ludzi przed powodziami.
Wszyscy wiceprezesi wraz z naczelnym prezesem utworza Biuro Polityczne, a kto bedzie czlonkiem KC?
Problem w tym, że ten teatrzyk cały czas ma wierną widownię, a i ci którzy nie są jego stałymi gośćmi też często mu klaszczą.
Proszę, robię ścieżkę dźwiękową:
Dyszkantem wszyscy razem: "Wszyscy razem"!
Tak to było, Zbigniew?
Razem z RAZEM??? Poważnie???
Mogą iść razem nawet z Razem, byle nie ze mną, drogi Korabie.
I pójdą.
A u Czechowa wisiała fuzja na ścianie...