- Moim kandydatem Ryszard! – plakatami z takim napisem i z wizerunkiem Jarosława Kaczyńskiego, który ściskał dłoń Ryszarda Czarneckiego, przed czerwcowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego oklejono Wielkopolskę. W Kaliszu i Ostrowie wieszano je także nielegalnie, za co komitet PiS został ukarany grzywną w wysokości 100 tys. zł.
Jarosław Kaczyński doskonale wiedział, z kim pozuje do zdjęcia i komu udziela poparcia. Sprawa fałszowania przez Czarneckiego rozliczeń przejazdów z Polski do Brukseli jest powszechnie znana już od 2019 r. OLAF – unijna instytucja zajmująca się zwalczaniem nadużyć finansowych – odkrył, że Czarnecki w dokumentach podał, że zimą 2012 r. podróżował z Jasła fiatem punto w wersji cabrio, choć samochód od roku był zezłomowany.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Bo tylko takich złodziei, jak Rysiek, Broszka czy Pinokio, dobierał do swej sekty.
Albo rezydent Maliniak, który też oszukiwał na delegacjach do Wielkopolski.
Kaczyński nie tylko wiedział, ale był głównym beneficjentem wszelakich przekrętów finansowych.
A ja wierzę panu byłemu posłowi.
Kto z nas nie jechał motorowerem do Brukseli!
Poza tym pan były poseł twierdzi, że to wszystko zrobili jego asystenci i ja mu tez wierzę.
W międzyczasie toczy sie druga sprawa - w sprawie fikcyjnego zatrudnienia asystentów i wyłudzania pieniędzy.
To pewnie ci fikcyjni asystenci zrobili. Co za czasy nawet fikcyjnemu asystentowi nie można już wierzyć, tylko się odwrócisz a on cię w coś wrobi.
Bo tylko w ten sposób podporządkowywał sobie lojalność takich typów
i do tego czysta moralność jest również fikcyjna. "inaczej nic byśmy nie mieli."
Tak, asystenci wiedzieli jakiej marki pojazdem Obatel podróżował, znali numery rejestracyjne, roczniki produkcji, przebieg km, tak sami z siebie. Obatel nie musiał im tego przekazywać.
Nie bez przyczyny Czarnecki na wezwanie prezia bez wahania pospieszył z wpłatą 100.000 zł na ratowanie finansów partii.
Swoją drogą lista hojnych darczyńców to gotowa lista osób do prześwietlenia, zabraknie prokuratorów...
"W międzyczasie toczy sie druga sprawa - w sprawie fikcyjnego zatrudnienia asystentów i wyłudzania pieniędzy."
Poczekajmy, a będzie jeszcze kilka spraw kryminalnych.
Capo di tutti capi Jarosław Kaczyński.
Ale przecież Obatel jest bohaterem!! Rabuje znienawidzoną Unię, która rabuje Polskę!!
A te asystentko-sekretarki Ryśka
to przecie mają jakieś naźwiska...
.
jeśli się nie skremowali jeszcze,
to może dałoby się z nimi pogadać...
mylę...
.
Richard Hood! Potomek Robin Hooda!
W myśl zasady: "kradną, ale się dzielą" (z matuszką partią)
Bezzębny Capo....jaki kraj taki Capo
Kradną i się dzielą (z partią pisowskich oszustów i złodziei) po to aby w przyszłości móc kraść jeszcze więcej.
już dawno w Albanii
Powiedz otwartym tekstem zrozumiałym dla ciemnego ludu - od każdego przekrętu brał dolę.
Popierał go szczerze, bo Rysiek wyrażał swoim zachowaniem i kręgosłupem morlanym to co w PiSie jest najlepsze i najcenniejsze.
Nikt przyzwoity nie chce mieć z nim wiele do czynienia, to i telko szmbo mu zostaje...
I żeby było jasne - nie empatyzuje ze szkodnikiem.
Co by tu jeszcze ukraść panowie, co by tu jeszcze?
Tylko co zrobić z 1/3 wyborców, którym to nie przeszkadza, najchętniej sami by dołączyli?
Następnym takim Ryśkiem jest Bielan z Republikanów, to taki sam
złodziej i szubrawiec jak i Kaczyński ze swą bandą żuli, mam nadzieję
że i jemu szybko prokuratorzy dobiorą się do du..y !!!
Mają specyficzne wymagania wobec kandydatów:
Nie możesz mieć hamulców moralnych ale za to musisz być miernotą intelektualną bo wódz nie lubi mądrzejszych od siebie.
Najlepiej utylizować ale niestety Unia nie zezwala na takie bezeceństwa .
Ani na nia nie głosował. Ta zbieranina gangusów jest odrażajaca dla każdego uczciwego człowieka.
A czy ktoś ma jeszcze złudzenia, że ta mała menda o czymś nie wiedziała?
Prezes tej lepszej Polski wie o wszystkim, co się dzieje wokół niego. A jeśli sam tego nie wyśledził, zaraz mu jakiś pisi burek informację w zębach przynosił.
Masz rację w pierwszym zdaniu, ale w drugim zdecydowanie się mylisz. Kaczyński przyjmował do PiS ' tylko ludzi o niskiej moralności albo wysokiej sterowalności' nie dlatego, że nie mógł znaleźć chętnych wśród ludzi przyzwoitych, lecz dlatego, że tworząc pod przykrywką partii politycznej organizację mafijną, z góry wykluczył przyjmowanie tych drugich. Zawsze najwyżej cenił pozbawionych wszelkich skrupułów karierowiczów żądnych władzy i związanych z nią korzyści. I nimi obsadzał wszelkie stanowiska w instytucjach państwowych i spółkach Skarbu Państwa.
Jeśli się nie mylę, to ksywkę temu osobnikowi nadał nieodżałowany Grzegorz Miecugow w jedynym programie, w którym cechy inkryminowanego były jawnym przedmiotem kpiny. Reszta mediów wciąż traktowała Obatela przez wiele lat jako ciekawe źródło (!) komentarzy. Zawsze mogli na niego liczyć, na służalcze opinie o prezesie i jego nieomylności. Ciekawe, czy ktoś wyrazi ubolewania za tę praktykę w robieniu wody z mózgu swoich widzów. I czy zmieni tę praktykę w wypadku innych "demonów intelektu" narzucanych im przez "partię".
Ja tam nie wiem, niektórzy kierowcy jeżdżący ja długich trasach słabo oceniają wygody w Iveco.
Dla osoby, który potrafi przejechać Fiatem Punto w wersji kabriolet w zimie z Polski do Brukseli takie Iveco to pałac na kołach.
W dodatku zezłomowanym Punto.
Te doniesienia co Obatel wymyślił i wpisał do dokumentów brzmią od dawna jak dobry kabaret :)
…a kto stał na czele Inspekcji Transportu Drogowego? Pytanie retoryczne… Alvin Gajadhur - startujący do PE z ramienia PiS!!!
Problem w tym, że bywał u wszystkich, no niemal. Sami musieliby się rozliczyć, zamiast tego zaproszą np. Kowalskiego i wszystko zostanie po staremu.
Obstawiam, że Obatel odpalał dolę partii, ale sam zapewne też na tym zarabiał.
Do Angli z nim
Surowo, surowo, surowo! I jeszcze raz SUROWO!
Do celi z Michałem K.!
W końcu JK jest szefem partii i tego nie dopilnował. Może by go ktoś w końcu rozliczył z jego pracy?
Np. ktoś uczciwy z PiS, czyli ktoś, kto nie brał, jak inni, i mu żal.
Jarosław zadbał, żeby takich niepewnych, bo uczciwych, jednostek w partii nie było;)
Uczciwych w PiS nie ma. Znam jednego posła pierwszej kadencji PiS, który zobaczywszy co się tam wyrabia na drugą kadencję się już nie zdecydował. A raczej - zdecydował się z tego bagna wypisać.
Został tam tylko tzw. element.
„ktoś uczciwy z PiS“
Czarnecki jest uczciwy. Unia jest zla i moze nawet trzeba tam ukrasc ile sie da. :-)
Zorganizowana grupa przestępcza?
Nie ma takich.
To nie partia polityczna tylko mafia pisowska.A mafię trza likwidować i wkluczyć ze zdrowego organizmu państwa.
Szukać w PiS uczciwego?!!!
"Uczciwy z PiS" to jest oksymoron.
Sprawiedliwi w Sodomie?
...uczciwy, któremu żal, że nie brał? To raczej "uczciwy".
Podobno jedynym uczciwym był senator Kogut, ale umarł.
,, ktos uczciwy z PiS,, brzmi jak oksymoron...
Kilku uczciwych, którzy byli na tyle naiwni, że wstąpili do PiS, długo w tej przestępczej organizacji miejsca nie zagrzali. Albo sami odeszli, albo prezes ich wyrzucił.
Cyt. "ktoś uczciwy z PiS" - HAHAHA przepraszam, Pan żartuje, kpi, czy o drogę pyta? Pomyślałem sobie - dobry żart, tynfa wart.
Brawo panie tomjak1974,
To jak szukać Yeti na Saharze