Minister nauki zapowiedział, że wycofuje się ze zmian, które miały dotknąć komitety naukowe PAN. Podkreślał, że przedstawiona przez jego resort wizja reformy Akademii, to nadal tylko projekt.

"Nikt nikomu niczego nie będzie zabierał". "Ani minister, ani rząd, ani parlament nie będzie walczył z Polską Akademią Nauk". "Ostateczne decyzje nie zapadły". Tak minister nauki, Dariusz Wieczorek próbował studzić emocje wokół planowanej reformy PAN. W czwartek wziął udział w Zgromadzeniu Ogólnym Akademii.  

Ministerstwo nauki pokazało swój projekt w lipcu. Wiceminister Maciej Gdula nazywa go "przełamaniem pewnej niemożności, która się nabudowywała latami". Mówi o "demokratyzacji PAN, jej zdynamizowaniu i usunięciu systemowych konfliktów". Bo według resortu nauki Akademia nie działa sprawnie - trawi ją konflikt między korporacją uczonych i władzami PAN a częścią instytutów naukowych. 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Dariusz Wieczorek nie jest ministrem moich marzeń. Wykazał się jednak tym, czego brakowało poprzednikom - skłonnością do wysłuchania tych, których chciał uszczęśliwić. Cnota to w środowisku akademickim bardzo rzadka.
    @Jael
    To żart?
    "Zbyt dobrze mają w pamięci czerwcowe spotkanie z ministrem, kiedy przekonywał, "że nic o nich bez nich" i że w projekcie (wówczas jeszcze nieopublikowanym) "nie ma już zapisów, które są nie do zaakceptowania przez Akademię".
    A były nadal.
    już oceniałe(a)ś
    6
    6
    @Jael
    Jego skłonność do wysłuchania pojawiła się w momencie, jak się zorientowali (oby sami), że bzdury razem z Gdulą gadają i zbierają negatywne opinie i oceny.
    Jak się szef na czymś nie zna, to wysłuchuje tych pracowników, co się znają - i to nagle jakaś zaleta się z tego zrobiła?! Racz Waćpan nie kpić!
    już oceniałe(a)ś
    9
    6
    @Grey500
    Jednak najwyraźniej wreszcie to do niego dotarło. Tak, jak na ministra jest to zaleta. Której to zalety dwoje poprzednich ministrów było pozbawionych w zupełności.
    już oceniałe(a)ś
    12
    2
    @a.r.c.o
    Gdy wspomnę, co docierało do Barbary Kudryckiej i do jej następców... i w co skutkiem tej głuchoty nas ustroili, to nie znajduję słów parlamentarnych. Teraźniejsze panisko na nauce, choć entuzjazmu nie budzi, jednak zachowuje się przyzwoiciej.
    już oceniałe(a)ś
    6
    2
    @Jael
    poczekajmy, w czerwcu też był taki rozsądny
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @Jael
    No ludzki pan, zaiste!! Wysłuchać raczył!
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    @Ajamowienie1
    W porównaniu z poprzednikami to już postęp.
    już oceniałe(a)ś
    4
    4
    @Grey500
    Z przyjemnością obyłabym się bez wyrażenia uznania dla ministra za zachowanie elementarnej przyzwoitości i rozwagi. Niestety... skoro tak wszyscy przywykliśmy do notorycznego lekceważenia tego, co elementarne, to gdy się nawrót na ten poziom 0 pojawi, nie ma rady, trzeba odnotować go jako zasługę.
    Kto wie? Może nawet jeszcze doczekam, że w środowisku naukowym pojawi się kilka praktyk tak rewolucyjnych, jak równość pracowników akademickich wobec prawa, prawo do jednolitej oceny, a nawet powiązanie efektów oceny z zatrudnieniem. Chociaż wątpię...
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @Jael
    To niesprawiedliwe słowa wobec Gowina. On chciał uszczęśliwić rektorów i (tylko) ich słuchał. I uszczęśliwił, dając (wiem, że nie bezpośrednio) 40 tys. zł miesięcznie. Resztę środowiska Gowin miał w 4. literach.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    I to jest dobry krok ministra. Umieć się wycofać w odpowiednim momencie to ważna umiejętność. A przede wszystkim - zacząć rozmowy, a nie dyktat.
    @a.r.c.o
    Trzy do tyłu, teraz jeden do przodu. Dobry krok ministra....
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    @Grey500
    Proponujesz, żeby brnął dalej?
    już oceniałe(a)ś
    4
    3
    @a.r.c.o
    Oj naiwny, naiwny, naiwny.... Rabina i kozę sobie przypomnij!
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    @Ajamowienie1
    Jarosław Gowin i jego akolici zafundowali środowisku akademickiemu całkiem sporą kozią farmę. Kozy, jak wiadomo, chętnie się mnożą - trzeba więc znaleźć pomysł, jak całe to stado wyprowadzić.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Wywiad prof. Gduli w Tokfm stanowi dowód, że nie powinien być wiceministrem.
    @nowawidzka
    Nigdy.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @nowawidzka
    Doktora Gduli habilitowanego z teorii
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    Prof. Łętowska ma rację.
    @zgredka43
    Jak zwykle zresztą. Ale jak długo jedna słaba kobieta może na własnych barkach rację nieść? Słusznie jako jedyna powiedziała, że najpierw po co, a potem jak.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    No i jest jeszcze argument, że ministerstwo chce się dobrać do majątku trwałego PAN. Nie bezpodstawny, w projekcie jest konkretny zapis. A jak nie wiadomo o co chodzi....
    już oceniałe(a)ś
    11
    3
    Nie z nami takie numery. Minister wycofał się z absurdalnych zmian i myśli że wszyscy odetchną z ulgą i zapomną że przeciwieństwie do uczelni PAN nie dostał pieniędzy na podwyżki ani w zeszłym roku ani w tym.
    już oceniałe(a)ś
    9
    1
    Wieczorek genialnie potrafi uspokajająco kłamać w żywe oczy
    już oceniałe(a)ś
    10
    4
    Bez sensownego pomysłu na realne zwiększenie nakładów finansowych na naukę wszelkie działania ministra Wieczorka mają charakter działań połowicznych. Wizerunkowo wygląda to fatalnie. Najpierw foch w postaci lekceważenia wszelkich propozycji władz akademii dotyczących ewolucji PAN by po kilku miesiącach oczekiwać dialogu, porozumienia i akceptacji podporządkowania PAN nadzorowi Ministra Wieczorka.
    Absurdalne!
    już oceniałe(a)ś
    11
    5