Do tej pory było tak: pary jednopłciowe, które wzięły ślub za granicą, składały wnioski o transkrypcję (rejestrację w Polsce) swoich aktów zawarcia małżeństwa do urzędów stanu cywilnego. Prokuratorzy, zobowiązani poleceniem wydanym jeszcze w czasach prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, oczekiwali od urzędów informacji o każdym takim przypadku. Następnie obejmowali sprawy nadzorem i prezentowali stanowisko o braku możliwości przeprowadzenia transkrypcji. To samo dotyczyło aktów urodzenia dzieci, którym za granicą wpisano rodziców tej samej płci.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
W Unii Europejskiej prawa osob LGBT+ oznacza zapewnienie wszystkich praw, które mają osoby heteroseksualne. Poszanowanie i ochrona mniejszości jest kwestią fundamentalną.
Równość wszystkich obywateli to jest fundament demokracji!!!!
Równe prawa obywateli to normalność i oczywistość, a nie ultraprogresywizm. Równość obywateli to jest obecnie europejski STANDARD!
Promotorka Tuska - bez której działań, nigdy nie zostałby przewodniczącym RE - konserwatystka, chadeczka, córka pastora, wprowadziła równość małżeńską w Niemczech.
W Austrii najstarszy Trybunał Konstytucyjny VfGH jako pierwszy sąd w Europie zniósł zakaz maleństw jednopłciowych, równocześnie otworzył możliwość dla dwupłciowych związków partnerskich, co pokazuje jak wielka cywilizacyjna przepaść dzieli nas od nawet wyjątkowo konserwatywnych krajów Zachodu.
Tak głęboko katolickie i konserwatywne kraje jak Irlandia, Malta, Austria dopuszczają maleństwa dla wszystkich, przy ogólnym konsensusie społeczeństwa. Polska droga do cywilizacji jest jeszcze bardzo długa.
Choćby się @style posikało z wysiłku i ze wzmożenia, to nie przerobi jednej z homoseksualistek będących w związku na męża a jednego z homoseksualistów na żonę, tym bardziej, że zainteresowani raczej sobie tego nie życzą.
Ten związek nigdy nie będzie tym samym co heteroseksualne małżeństwo (żeby było jasne - w rozumieniu prawa) jeśli pojęcie małżeństwa nie zostanie przedefiniowane.
Nie chodzi o to, że jestem przeciw.
Lata mi to, jak się ludzie nazywają w związkach, czy jak nazywają swoje związki. Ale w prawie musi być zachowany jakiś porządek i nie da się tak postawić sprawy, że małżeństwem jest to, co osoby będące w związku uważają za małżeństwo.
Całkiem poważnie - należy się zastanowić jak nazwać związek migranta - muzułmanina z czterema kobietami, który on uważa za małżeństwo i ma na to oficjalne potwierdzenie z kraju swojego pochodzenia. Jak pogodzić jego poglądy z naszą otwartością i wola niedyskryminowania?
Cóż:
1. Jeżeli wszyscy skoczą z 10 piętra na główkę, to też skoczysz?
2. Przed II Wojną w większości krajów za normę przyjmowano procedury eugeniczne wobec niektórych grup społecznych. Podpiszesz się pod tym dziś?
3. W UE "kwestie stanu cywilnego i wiążących się z nim norm dotyczących
małżeństwa należą do wyłącznej kompetencji państw członkowskich i prawo UE jej
nie narusza. Państwa członkowskie mają więc dowolność w decydowaniu, czy w swoim
prawodawstwie uregulują zawieranie małżeństw przez osoby tej samej płci, czy też możliwość taką będą mieć jedynie osoby różnej płci" (wg Trybunału Sprawiedliwości UE).
To że gdzieś chodzą na rękach nie znaczy, że wszędzie tak być powinno. Zamiast postępowo bełkotać, spróbuj myśleć. A myśli się za pomocą słów, które są różne jeśli mają różne znaczenia.
Mama i tata to nie to samo, czyżbyś nie wiedział?
Małżeństwo to związek partnerski mamy i taty.
W pozostałych przypadkach, to tylko związek partnerski!
Takie trudne?
Podobno jednym z czterech krajów. Wstyd!
jak długo można męczyć temat. Kosiniaki i Hołownie dajcie już spokój. Nawet wasi księza poczują ulgę
Zostaw Ty Tuska w spokoju.
Homofobia i rasizm to obrzydliwe cechy charakteru.
Jedno i drugie obrzydliwe. Cóż za różnica?
Przypisz mi jeszcze kanibalizm to bardziej wykażesz swoją postępowość.
Sam siebie pogrążasz homofobicznymi o rasistowskimi komentarzami.
Użyj czasem jakiegoś argumentu zamiast wyzwiska.
Rozmawiamy na temat prawa.
Co ma wspólnego temat z rasą?
Co ma wspólnego z jakąś fobią?
Może jeszcze antysemityzm mi wklepiesz?
Kolonia Watykanu.
To wszystmo skutki poprzrdnich rzadow katoli. Kazdy sposob jest dobry zeby trzymac obywateli za pysk. Dzis robi to katol Kamysz, sam rozwodnik uniemozliwia innym zawarcie zwiazku. Wszystko w imie obrony katolickiego wyobrazenia rodziny. Koltunstwo chlopskie trzyma sie mocno.
Jest tak mniej więcej 40-50 lat później, i tyle się zmieniło. Był 9/11, ruski Krym pod…lili. Napadli na Ukrainę. Rządy zmieniły się tele razy.
Nikt nie chce mieć dzieci (No, może Francuzi i czarni), śluby kościelne wyszły z mody. Młodzi ludzie mieszkają ze sobą bez ślubu.
I co? I nic! Ludzie jak byli szczęśliwi, ze żyją - tak nadal są.
Te małżeństwa jednopłciowe i tak w końcu trafią pod polskie strzechy. Stawiam dolary przeciw orzechom, ze tak będzie. Opór w tej sytuacji jest nieskuteczny i tak naprawde, bezcelowy.
A im dłużej się opieracie, tym śmieszniej będziecie wyglądali.
Czego zresztą wam życzę.
Watykańczycy co niektórych '' przepraszają '' po 500 latach. A co niektórych nie przepraszają. Taka pedofilska, kukizowa opcja okupanta. Wyciągnięta z dudy.
***** PSL i Hołownie.
A gdzie się przewraca? A to już każdy sam sobie dopowie, o ile wie.
Mam nadzieję , że tam, gdzie obydwaj myślimy.
Ale jeszcze NIE myślimy.
A ty jesteś jakim kołtunkiem ?
- A skąd te dzieci się wzięły?
-"Art. 18. - [Ochrona małżeństwa, rodziny, macierzyństwa, rodzicielstwa] - Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej."
- Tyle w temacie.