Tuż po przedstawieniu listy organizacji chętnych do wystąpienia na komisji nadzwyczajnej ds. projektów aborcyjnych nie było żadnych wątpliwości, w którym kierunku pójdzie ta dyskusja. Około trzech czwartych zapisanych do głosu stanowili przeciwnicy projektów liberalizujących przepisy aborcyjne.
Opinie publikowane w serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie zawsze muszą odzwierciedlać stanowiska całej redakcji

Przez niemal 11 godzin można było w czwartek posłuchać wystąpień, w których mieszano ideologię z quasi-nauką, a jednocześnie próbowano wzniecić poczucie winy u osób mających inną opinię, w czym prym wiodła religijna fundamentalistka Kaja Godek i jej zwolennicy. Przez wiele godzin zgromadzeni i widzowie słuchali nie tylko o "zwolennikach aborcji" (zamiast "zwolennikach prawa do aborcji"), ale też o "eugenice" czy "aborcji na życzenie". Padały nawet słowa o "masowym ludobójstwie".

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Rzymianie mieli swoją maksymę odnośnie taki jak ta opisywana sytuacja: "Desipere est iuris gentium". Głupota jest prawem człowieka. Jak sądzić można myśleli o człowieku jako jednostce. Społeczeństwa jedna tego prawa do głupoty posiadać nie mogą. Tym bardziej głupoty zbiorowej, zorganizowanej. Z wczorajszych wystąpień wiało ciemnogrodem, sabotażem ideowym i naruszeniami prawa. Także działalnością wrogą, agenturą wpływu, fo której wpisuję się Kościół Katolicki. Dla wielu organizacji antyaborcyjnych nie tylko oszołomstwo stanowi spiritus movens, ale także jurgielt moskiewski i watykański, co na to samo wychodzi.
    PS. Proszę o wybaczenie mi literówek. Gdy wspominam wczorajsze wystąpienia, tracę, z oburzenia spokój ducha.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @zemanco
    Mając wojnę za granicą mozna by trochę rozważniej pisać co jest wrogą agenturą. A tak wpisujesz się w działalność rosyjskich troli, których celem nie jest konkretna narracja, ale po prostu zamęt.
    już oceniałe(a)ś
    0
    4
    @lorantil
    Bierzesz do siebie ten komentarz? Dominus vobiscum.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @zemanco
    Skąd taki wniosek?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @lorantil
    Jest oczywistym to, że przeciwnicy prawa do aborcji są pod wpływem obcej agentury. Wojna u granicy, to jedno, a infiltracja wroga wewnątrz państwa, to drugie, mające na celu osłabienie jedności społeczeństwa. Piszę o tym, a Ty imputujesz mi rosyjskie trollostwo? Nie uczynię tego samego w stosunku do Ciebie, ale zakwalifikuję do grupy symetrystów. I tyle.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @zemanco
    Z czego ta "oczywistość" wynika? Ktoś nie zgadza się z Twoim punktem widzenia to znaczy że pracuje dla obcej agentury?
    Piszesz o jedności w społeczeństwie chwilę po posądzeniu Kościoła, do której niemała jego część należy, motywów wrogiej agentury? Serio?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @lorantil
    1) Oczywistość wynika z dowodów. 2) Nie zaliczyłem Ciebie do agentury, tylko do symetrystów. 3) Społeczeństwo nie jest Kościołem. 4) Watykan został uratowany od bankructwa kapitałami Putina. Osiem jego wizyt, po których finanse Watykanu odżyły. Watykan nie przystąpił do sankcji, a jego szef jest rusofilem. 4) Pisząc o zachwianiu "jedności' myślałem o destabilizacji. Życzę miłego weekend'u, błogosławieństwa na niedzielnej mszy i znalezienie sobie innego interlokutora.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @zemanco
    1) Jakoś nie przedstawiasz ich
    2) Dopiszę do listy jak mnie nazywają
    3) Spora jego część należy do Kościoła
    4) A to ciekawe. To ile Putin wyłożył, i co niby to mu dało? Brak sankcji Watykanu? A jakie to mogłoby być sankcje? Papież po prostu staje po stronie biednych wobec bogatych. A większość Rosjan jest po prostu biednych.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Skoro dopuszczamy w szkołach prezentację bajek drugiej świeżości, zwanych religią, które to bajki są traktowane ze śmiertelną powagą, to nie ma się co dziwić że część dorosły głosi antynaukowe bzdury, również śmiertelnie poważnie.
    Żyjemy w iluzji legend, lewica też ma swoje: o dobrych imigrantach, islamskim ubogacaniu kultury i problemach wielopłciowych. Rzetelna wiedza nie chce naginać się do ideologicznych dogmatów, dlatego wszelkiej maści fundamentaliści jej nienawidzą.
    @przemo 1000
    Żadna ze stron nie podchodzi do kwestii aborcji w sposób naukowy. Ani "Nie zabijaj", ani "Moje ciało, moja decyzja", nie są podejściami naukowymi. A może można by było wypracować kompromis gdyby właśnie naukowo podejść do kwestii jakie kryteria decydują o godności człowieka, a w konsekwencji prawie do życia.
    już oceniałe(a)ś
    0
    3
    @lorantil
    Nauka: 1) Ogół wiedzy ludzkiej ułożonej w system zagadnień, też dyscyplina badawcza odnosząca się do pewnej rzeczywistości. 2) Zespół poglądów stanowiący usystematyzowaną całość i wchodzący w skład określonej dyscypliny badawczej. Także "kazanie kościelne" (słownik PWN). Naukowy zaś: odnoszący się do nauki. Możesz, to przemyśleć, przyłożyć do Twojego wpisu, a potem wrócić do rozmowy.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @zemanco
    Sprawdź jeszcze na czym polega metoda naukowa. Możesz, to przemyśleć, przyłożyć do Twojego wpisu, a potem wrócić do rozmowy.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @zemanco
    Dyskutować? Tak! Przekomarzać się, kto ma rację? Nie! Żegnam.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @zemanco
    Szkoda że nie doszedłeś do tego wniosku nim zacząłeś pisać.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Pomnóżmy ten szalony bełkot razy 100 a przynajmniej razy 10 i wyjdzie nam to co będziemy mieli przed ewentualnym referendum aborcyjnym.
    już oceniałe(a)ś
    8
    2
    ale trzeba przyznac ze rozne para naukowe i inne natchnione dziwolagi udzial w debacie wziely
    już oceniałe(a)ś
    7
    2
    we wszytkim fundamentaliści narzucają narrację dzięki chciwym i nieodpowiedzialnym mediom - w pogoni za klikalną polaryzacją cytuje się ich, oddaje im się łamy / głos / ekran, niniejszy artykuł jest tsgo przykładem - po co w ogóle pisać o tej inspirowanej z kremla hałaśliwej grupce krzykaczy?
    @eolo
    Średnią społeczną stanowią głupcy. Gdyby tak nie było, to mniej byłoby odwagi do głoszenia wstecznych poglądów. Wielu wstydziło by się w głoszeniu idei rodem z ciemnogrodu. Już Platon twierdził, że większość społeczeństwa stanowią głupcy i ignoranci. Dlatego był przeciwnikiem demokracji, w której ta większość wybiera władzę. Do dzisiaj jednak nie wymyślono lepszego systemu (Churchill) więc co nam pozostaje? Odpornym być i dawać odpór głupocie..
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @eolo
    Ten artykuł nie jest przykładem oddawania głosu fundamentalistom. Ale ogólnie media działają tak jak piszesz.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Hołowni o to właśnie chodziło. Kosiniakowi to bardzo odpowiada.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    Gdy rozum śpi budzą się demony. Dyskusje na temat aborcji są zbędne, bo chodzi tu jedynie o prawo kobiet - tylko i wyłącznie - do decydowania o swoim życiu. Nawet Tusk, który jeszcze w 2022 nie chciał być „obyczajowym rewolucjonistą” to w końcu zrozumiał, zmienił paradygmat - „nie ma wątpliwości […] to jest kwestia tego, czy człowiek może o sobie decydować.”

    Stosunek do kwestii dopuszczalności aborcji określa po prostu wymiar zrozumienia demokracji. Jaki jest sens zakazu Polkom praw podstawowych? Wiara w janopawłowe gusła? Zakaz aborcji to nic innego jak ograniczanie dostępu do świadczeń medycznych w imię fundamentalistycznych dogmatów. Toksyny z guseł i bzdur, wymyślone przez Wojtyłę i Półtawską i opublikowanych w encyklice „Humanae vitae” w 1968r. zatruły polskie społeczeństwo. W encyklice rola kobiet zredukowana została do funkcji rozrodczych, a seksualny wymiar życia ludzkiego stygmatyzowany poczuciem winy, czego konsekwencją było i jest nadal ograniczanie praw kobiet w Polsce.

    Aborcja jako świadczenie medyczne regulowana standardami opieki zdrowotnej, bez dodatkowych ustaw i przepisów karnych. Dekryminalizacja aborcji, czyli usunięcie z kodeksu karnego implikuje bezwarunkowość dostępu do aborcji, a nie reglamentację usług medycznych.
    @style
    Nie ma to jak przykład że to tylko fundamentaliści starają się narzucać swoją narrację...
    W końcu dlaczego jedyna słuszna narracja miałaby odnosić się do argumentów przeciwnej strony? Wystarczy przecież że powtórzy własne...
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    Że tak zapytam: co to jest to na fotce 2/5 ?
    już oceniałe(a)ś
    4
    2