Przesłuchanie byłego prezesa Orlenu zaplanowano na 28 maja. Będzie dotyczyć głównie tego, jak kierowana przez niego firma ściągała cudzoziemców do pracy przy inwestycji Olefiny III w Płocku.

"Wstrząsające relacje cudzoziemców pracujących przy inwestycji Orlenu. Wyzysk i łamanie praw pracowniczych. Ale też nowa odsłona afery wizowej, która wyłania się z dokumentów" - napisał w serwisie X przewodniczący sejmowej komisji ds. afery wizowej Michał Szczerba. Poinformował, że wezwał byłego prezesa Orlenu na wtorek, 28 maja. 

Przy budowie kompleksu rafineryjno-petrochemicznego w Płocku za 25 mld złotych pracuje ok. 6 tys. osób. Wspólne śledztwo "Wyborczej" i "Uwagi!" TVN pokazało skandaliczne warunki, w jakich pracują i przebywają tu cudzoziemcy. Nie mają umów, pełnych wypłat, są karani za chorobę, pracują dziesięć godzin dziennie i przez sześć dni w tygodniu, mieszkają w ciasnocie i brudzie. "Jest jak w więzieniu. Tylko praca - sen, praca - sen" - mówią dziennikarzom. 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Łukasz Grzymisławski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Następna aferka:
    "Polska Grupa Zbrojeniowa już zapłaciła za ubezpieczenie trzech fregat budowanych w ramach programu Miecznik, choć budowa pierwszego zaczęła się niedawno, a kolejnego zacznie najwcześniej za rok - ustalił tvn24.pl. Sprawę bada Służba Kontrwywiadu Wojskowego, zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa trafiło też do Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

    W ramach wartego blisko 15 mld zł programu Miecznik mają zostać zbudowane trzy fregaty;
    Budowa dopiero się rozpoczyna, ale Polska Grupa Zbrojeniowa już opłaciła w całości składkę za ubezpieczenie okrętów;
    150 mln zł zostało zapłacone z góry, ostatnia część tej kwoty została przelana na krótko przed odwołaniem poprzedniego zarządu PGZ;
    Po naszych pytaniach nowy zarząd Polskiej Grupy Zbrojeniowej złożył zawiadomienie do prokuratury, wcześniej sprawę zaczęła badać Służba Kontrwywiadu Wojskowego,
    SKW wyjaśnia m.in. rolę byłego menadżera PGZ, który trafił do zarządu pośrednika ubezpieczeniowego."
    Ściana i pluton.
    Bez trybunału.
    @andrzejg52
    150 mln zapłacili z góry.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Kaczyńskiego nie ma sensu wzywać.
    Wszyscy wiedzą, co powie. Czyli nic nie powie, zasłoni się byle czym, tak jak ostatnio.
    już oceniałe(a)ś
    4
    3