Nie spodziewam się dymisji. Nie wybieram się do Parlamentu Europejskiego - powiedziała minister zdrowia Izabela Leszczyna w Radiu Zet. Zapowiedziała także, że nie ustąpi w sprawie krytykowanego przez lekarzy i farmaceutów rozporządzenia o dostępie do pigułki "dzień po" bez recepty, także dla osób niepełnoletnich bez zgody rodziców.

Plotki o rzekomym starcie Leszczyny w wyborach do europarlamentu krążą od wielu tygodni. Pisał o tym tygodnik „Wprost" a za nim inne media. Leszczyna w porannej rozmowie w radiu Zet ucięła spekulacje. – Nie spodziewam się dymisji. Nie wybieram się do Parlamentu Europejskiego, ale decyzja zawsze jest w rękach pana premiera Tuska i jeśli uzna tak, to ja powiem "oczywiście" – stwierdziła, ale podkreśliła zaraz: –  Jestem umówiona z panem premierem. Ja nie kandyduje do parlamentu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Pani Leszczyna ma niezwykle trudny resort. Uczy się rozpoznawać kto należy do szkodliwych sitw. Robi co może by było lepiej. Efekty już są i będą się poszerzać. Nie po to głosowaliśmy na KO i demokrację.
    @ZKRK1952
    Tak! Ma do tego "krótką ławkę" specjalistów i dlatego musi się posiłkować ludźmi o pisowskiej proweniencji. Muszą się jednak, ci specjaliści, wywiązywać ze służbowych zadań i zapomnieć o polityce. Jeśli tego robić nie będą, to ostaną zwolnieni. Czynienie z tego zarzutów obciążających min. I. Leszczynę, szczególnie w okresie przedwyborczym do Parlamentu UE, jest wodą na młyn pisowskiej propagandy. Pzdr.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    @ZKRK1952
    Jeśli to taki trudny resort, to dlaczego Leszczyna, a nie ktoś kompetentny?
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    @tymo
    Masz jakiegoś kandydata, kandydatkę? Może red. Judyta Watoła?
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    @zemanco
    A co ja, premier jestem?
    Podjął się, to niech znajdzie.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Mocno kibicuję Pani Leszczynie.
    @maciejka_kudlaty
    Ja też. Hej!
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Leszczyna, Leszczynie ect. Ta Pani ma imię i stanowisko. Wstyd tak pisać. Czy Pani Judyta Watoła jest na wojnie z „Leszczyną”.
    I dla złego ja za to płacę…
    już oceniałe(a)ś
    9
    3
    Brawo za pigułkę, ale chętnie bym zobaczył jakiś program na czego poprawę w ochronie zdrowia możemy liczyć, gdy rządzą już "nasi".
    @Lech3012
    Nie od razu Kraków zbudowano. Nie od razu odbudowano Warszawę. Nie od razu można Polskę odbudować po pisowskiej katastrofie. Czyż nie?
    już oceniałe(a)ś
    4
    3
    @zemanco
    Katastrofa jest od 30 lat.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @zemanco
    Kto mówi żeby od razu odbudować?
    Ja chciałbym zobaczyć zamierzenia.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Judyta Watoła ciągnie swoje. Ministerstwo zdrowia jest Beee. Bo jakiś Łukasz Jankowski i Marek Tomków jej przy kawie powiedzieli. Jest postęp, bo dawniej to słuchała w kolejce do "magla". Leszczyna do krzaczasta roślina wieloletnia, owocująca orzechami laskowymi. Natomiast ministrem zdrowia jest pani Izabela Leszczyna, absolwentka paru studiów podyplomowych i specjalizująca się w audycie wewnętrznym i kontroli zarządczej w jednostkach sektora finansów publicznych. Jest sprawdzonym fachowcem i dlatego pracuje w rządzie Donalda Tuska. Pisanie o pani minister per "Leszczyna" jest dowodem braku kindersztuby, czyli nieznajomości zasad dobrego wychowania u red. J. Watoły. W dodatku dziennikarki Gazety Wyborczej. Czy w szanownej Redakcji nie ma nikogo, by zwrócić J. Watole uwagę na ten błąd uwłaczający profesjonalizmowi dziennikarskiemu?
    PS. Wymieniając imię i nazwisko pana Marka Tomków, celowo pominąłem jego stanowisko Prezesa Naczelnej Izby Aptekarskiej. To samo uczyniłem w stosunku do pana Łukasza Jankowskiego, Prezesa Naczelnej Izby Lekarskiej. Tylko po to by uwidocznić miernotę dziennikarstwa pani red. Judyty Watoły. Panów Prezesów serdecznie przepraszam.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @zemanco
    Szanowa Pani/Szanowny Panie, wpisy pod nickiem @zemanco są na tyle obszerne i kompetentne, na tyle pogłębione i przenikliwe - nawet w zupełnie neutralnej informacji o tym, iż minister zaprzecza pogłoskom o swojej dymisji, tudzież starcie w wyborach europejskich, dopatrują się przejawów niechęci - że proponuję przedstawienie się z imienia i nazwiska. Skoro Pani/Pan krytykuje mnie za brak kindersztuby (również o premierze piszemy często po prostu Tusk, a o prezesie po prostu Kaczyński), i za szereg innych przewin, to chyba nie będzie wstydu uczynić to z otwartą przyłbicą. To dla jasności, żeby wykluczyć jskiekolwiek podejrzenia, że Szanowna Pani/Szanowny Pan może z racji powiązań lub zajmowanego stanowiska nie być całkowicie neutralna/neutralny w sprawach związanych z MZ.
    Pozdrawiam serdecznie
    Judyta Watoła
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @jwatola
    Szanowna Pani, uczestnictwo w forum nie zobowiązuje do przedstawiania się z imienia i nazwiska. Wystarczy mój nick, będący interpretacją pierwszych, moich imion. Reszta moich danych, wraz z adresem mailowym jest do wiadomości Redakcji i właściciela serwisu i gdy Redakcja się zwróci do mnie o udostępnienie pani adresu, to wyrażę na to zgodę. Zaznaczam uprzejmie, że Pani, jako osoba ze swoją strefą prywatną, mnie nie interesuje. Interesuje mnie natomiast styl uprawiania dziennikarstwa, przez Panią reprezentowany. Wymienianie tylko nazwiska osoby publicznej jest oznaką braku precyzji. Pozostawia w strefie domysłu to, o którą osobę, noszącą dane nazwisko chodzi. Pomimo, że taki domysł nie pozostawia wątpliwości, jednak narusza etykietę dziennikarską. Fakt, że język wielu dziennikarzy się pauperyzuje, nie usprawiedliwia ludzi popełniających taki błąd. To zaś, że wymieniamy tylko nazwiska czy to Kaczyński czy to Duda, Pawłowicz, Macierewicz, wynika z potrzeby zawarcia w wypowiedzi konotacji pejoratywnej, całkowicie dopuszczalnej i usprawiedliwionej. W stosunku do wybitnych i pozytywnych postaci naszej polityki taka formuła jest niedopuszczalna. Nie może Pani zaprzeczyć, że artykuły red. Judyty Watoły, są przepełnione awersją do min. Izabeli Leszczyny. Insynuacjami o koleżeństwie w obsadzaniu stanowisk, hołubienia pisowskich urzędników, uporczywego doszukiwania się błędów... Dodam, że nie jestem jedynym autorem komentarzy, którzy na to zwracają uwagę. Powtórzę: Moje krytyki dotyczą treści wypowiedzi i jej formy, a nie Pani osobiście. Co do użycia starej formy, "kindersztuby", to użyłem jej "a propos" faktu, że tak Pani jak i ja pochodzimy z tego samego rejonu Polski i dlatego, że na Śląsku, tym Górnym, to wyrażenie ma szczególną wymowę. Zauważyć można pewną poprawę, w ostatnim Pani artykule, co zasługuje na pozytywną ocenę.. Życzę Pani, już po raz któryś, podjęcia próby spojrzenia, na pracę Ministerstwa Zdrowia i minister I. Leszczyny z szerszej niż krytyczna, perspektywy. Kraj zniszczony pisowską ofensywą potrzebuje optymizmu i pomocy w odbudowie, zamiast destrukcyjnej krytyki. Obiektywnego przedstawiania pozytywów i negatywów. Obiektywizmu rozumianego przez pryzmat trudności. Co do sugestii tej, że stanowiskiem czy też osobistą znajomością z MZ i jego pracownikami jestem powiązany, to uważam taką opinię za insynuację. Z moich komentarzy na forach każdy może się dowiedzieć to, że żyję za granicą, w Portugalii, co robię i z kim się przyjaźnię czy przyjaźniłem oraz jakie mam poglądy. Na tym kończę, dziękuję za wpis i pozdrawiam równie serdecznie. Ze Manco.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    PS. Gdyby Pani pragnęła uniknąć ostrych krytyk czy możliwych uszczypliwości z mojej strony, tych, które może Pani uważać za szczególnie dokuczliwe, to istnieje wyjście z tej sytuacji: Wysłać na mój adres swój artykuł do korekty. Przed publikacją. Być może opinia skromnego czytelnika, żyjącego w innej rzeczywistości i w innej kulturze dziennikarskiej byłaby pomocna? W ramach wymiany opinii? Nie mam tego pewności i proszę mnie nie uważać za zadufałego w sobie zarozumialca, uważającego się za coś lepszego od niektórych, tak wyniosłych i ważnych dziennikarzy polskich. Hej!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Resort jest b. trudny. Nic do tej pani nie mam. Ale uważam że nie nadaje się na to stanowisko.
    @jakr54
    A czy jest ktoś kto się nadaje?
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @w(
    Tylko ona! Min. Izabela Leszczyna. Pzdr.
    już oceniałe(a)ś
    3
    3
    Leszczyna otoczyła się swoimi ziomkami z Częstochowy. Nie będzie poprawy w ochronie zdrowia zwłaszcza, że Tusk obniża składkę zdrowotną dla przedsiębiorców i jdg. Jest wiele nowoczesnych leków onkologicznych na Zachodzie, które są niedostępne w Polsce.
    @Ula2013
    Podaj przykłady. Sprawdzimy.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Małgorzata Puchała-Augustyn, przyjaciółka minister zdrowia Izabeli Leszczyny, została wicedyrektorką ds. administracyjnych w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Częstochowie. Wcześniej to stanowisko zajmował jej mąż Marek Augustyn, ale w lutym awansował na wiceprezesa NFZ.

    Stołek po mężu ? No no ...
    już oceniałe(a)ś
    2
    3